Brytyjski rząd ostrzegł w niedzielę przed "konkretnym zagrożeniem" dla obcokrajowców w samozwańczym regionie autonomicznym na północy Somalii - Somalilandzie. Wezwał też swoich obywateli, by najszybciej jak to możliwe opuścili ten kraj.
Brytyjskie MSZ nie podało żadnych szczegółów dotyczących zagrożenia, jednak w wydanym przez nie oświadczeniu podkreślono niebezpieczeństwa związane z "porwaniami dla korzyści finansowych lub politycznych, motywowanymi celami kryminalnymi i terrorystycznymi".
"Mamy informacje o konkretnym zagrożeniu dla obcokrajowców z Zachodu przebywających w Somalii i wzywamy wszystkich obywateli brytyjskich przebywających wbrew naszym zaleceniom w tym kraju, by natychmiast go opuścili" - napisano w oświadczeniu.
Północ Somalii podzielona jest na dwa samozwańcze regiony autonomiczne - Puntland i Republikę Somalilandu - które nie uznają władz centralnych w stolicy kraju, Mogadiszu. Od 1991 roku Somalia pozbawiona jest skutecznego rządu.
W czwartek część krajów europejskich ostrzegła przed "konkretnym i bezpośrednim" zagrożeniem dla obcokrajowców z Zachodu, przebywających w Bengazi na wschodzie Libii.
Ostrzeżenia wystosowano po spektakularnym ataku terrorystycznym przeprowadzonym 16 stycznia na kompleks gazowy w sąsiedniej Algierii, gdzie zginęło co najmniej 38 zakładników, oraz w czasie ofensywy przeciw islamistom na północy Mali, gdzie wojska francuskie wspierają armię malijską.(PAP)
keb/ mc/
13085823 arch.
