*Do zamieszek doszło w nocy z soboty na niedzielę w północnej części Londynu. Policja, która jest atakowana butelkami z benzyną i kamieniami, próbuje przywrócić spokój. Przyczyną zamieszek było zastrzelenie przez policję 29-letniego mężczyzny. *
Tuż po śmierci mężczyzny przed posterunkiem policji w dzielnicy Tottenham zebrało się kilkaset osób. Domagali się oni "sprawiedliwości" i ukarania winnych śmierci 29-latka. Manifestacja miała pokojowy przebieg, ale po zmroku doszło do zamieszek.
Uczestnicy zamieszek, głównie grupy młodych ludzi, podpalali radiowozy, atakowali butelkami z benzyną i kamieniami policjantów oraz plądrowali sklepy. Do akcji wkroczyły specjalne jednostki policji, którym nie udało się jeszcze przywrócić spokoju. (PAP)
sp/
9538365