Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W całym kraju akcje i zbiórki dla Ukrainy

0
Podziel się:

#
Dochodzą informacje z Krakowa
#

# Dochodzą informacje z Krakowa #

19.02. Warszawa (PAP) - Trwają akcje poparcia, zbiórki pieniędzy i leków na rzecz protestujących na Ukrainie. W Kijowie są wolontariusze, którzy obserwują przypadki naruszenia praw człowieka i pomagają rannym. Ukraińcy przebywający w Polsce proszą o pomoc w składaniu wniosków o status uchodźcy.

W Kijowie przebywają m.in. wolontariusze z Fundacji "Otwarty Dialog". Jak mówił w środę PAP Tomasz Czuwar z Fundacji, wolontariusze nie tylko rejestrują przypadki naruszeń praw człowieka i obserwują procesy manifestantów, ale też pomagają w udzielaniu pierwszej pomocy rannym. Ich relację z Kijowa na bieżąco można obserwować na stronie: www.maidan24.pl.

Organizacja prowadzi też zbiórkę publiczną m.in. na funkcjonowanie misji obserwacyjnej na Majdanie i w innych rejonach Ukrainy. "Dbamy m.in. o to, żeby nasi wolontariusze nadal mogli bezpiecznie przebywać w Kijowie" - powiedział.

Jak dodał, Fundacja zbiera też pieniądze na leki dla rannych. "Teraz potrzebne są leki specjalistyczne wydawane na receptę. Ilość leków bez recepty jest tam na miejscu wystarczająca" - dodał. Numer konta, na które można wpłacać pieniądze to: 56 2490 0005 0000 4600 5911 3255.

Pieniądze dla protestujących na Ukrainie zbiera też Fundacja "Edukacja dla Demokracji". Zebrane środki będą przekazywane na pomoc osobom represjonowanym i rannym w czasie demonstracji. Numer rachunku Fundacji to: 18 1240 1037 1111 0010 4591 0813. W Warszawie datki można też wpłacać do skarbonki w cerkwi greckokatolickiej oo. Bazylianów przy ul. Miodowej 16.

Także Caritas Polska zwróciła się z apelem o pomoc dla Ukrainy. Caritas zbiera fundusze na zakup leków i żywności dla potrzebujących. Wpłat można dokonać na konto Caritas Polska PL 77 1160 2202 0000 0000 3436 4384 z dopiskiem "Ukraina".

Coraz więcej obywateli Ukrainy zgłasza się do Stowarzyszenia Interwencji Prawnej. Jak powiedział PAP Michał Górski, prawnik z organizacji, są to m.in. osoby, które są już w Polsce, mają wizy, karty pobytu i pytają się, jak przedłużyć ten legalny pobyt. "A druga grupa, na razie nieliczna, to te osoby, które przyjechały prosto z Euromajdanu i chcą wnioskować o status uchodźcy" - dodał.

Na razie do Stowarzyszenia zgłosiły się trzy osoby chcące składać wniosek o status uchodźcy, kilka kolejnych dzwoniło w tej sprawie. Zaznaczył, że jeżeli osoby, którym kończy się wiza, mają obawy przed powrotem na Ukrainę ze względu na przekonania polityczne, to prawnicy Stowarzyszenia wytłumaczą im, jak złożyć wniosek o status uchodźcy. Nadanie takiego statusu uzasadnia m.in. obawa prześladowań ze względu na przekonania polityczne.

Z kolei na stronie Amnesty International można podpisać petycję do prezydenta Wiktora Janukowycza. Na sobotę zaplanowany został też maraton pisania listów w obronie aktywistów, demonstrantów z Euromajdanu. W akcji "Państwo, miasto" będzie można uczestniczyć przy ul. Andersa 29 w godz. 10-18.

"Podczas naszej akcji każdy będzie mógł zaprotestować przeciwko przemocy milicji i łamaniu podstawowych praw człowieka na Ukrainie. Zachęcamy do napisania listu, który będzie sprzeciwem wobec arogancji ukraińskich władz, i podpisania petycji do prezydenta W. Janukowycza" - napisała w komunikacie AI.

Uchwałę wyrażającą solidarność ze społeczeństwem ukraińskim i popierającą jego aspiracje demokratyczne oraz wskazującą na "głębokie zaniepokojenie przedłużającym się kryzysem politycznym na Ukrainie" podjęła w środę Naczelna Rada Adwokacka. "NRA zdecydowanie opowiada się przeciwko wszelkim nieuzasadnionym i niewspółmiernym przypadkom użycia siły w stosunku do uczestników i obserwatorów protestów organizowanych na Ukrainie, które miały miejsce w szczególności na kijowskim Placu Niepodległości" - napisano w uchwale.

W pomoc Ukraińcom zaangażował się również PiS. Posłanka Małgorzata Gosiewska poinformowała w środę o powołaniu społecznego komitetu "Polska solidarna z Ukrainą", który chce zorganizować ogólnopolską zbiórkę publiczną na rzecz Ukrainy; komitet zamierza także wysłać konwój z pomocą humanitarną do tego kraju.

"Chcieliśmy wspólnie z Ukraińcami, którzy żyją w Polsce stworzyć wspólny społeczny komitet +Polska solidarna z Ukrainą+. (...) Nie wiemy, czym zakończą się protesty, ilu osobom trzeba będzie pomóc. Każdy grosz będzie potrzebny" - mówiła Gosiewska podczas konferencji prasowej w Sejmie. Zaznaczyła, że komitet będzie zwracał się do samorządów, w szczególności już współpracujących z ukraińskimi władzami terenowymi czy miastami, o podejmowanie uchwał o pomocy.

Zbiórki i akcję wsparcia trwają w całym kraju. Od wtorku pod konsulat Ukrainy przy ul. Chrzanowskiego w Gdańsku przychodzą mieszkańcy i stawiają zapalone znicze. Władze Gdańska wydały też pozwolenie na zorganizowanie w czwartek o godz. 18 na placu pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców 1970 manifestacji - wyrazu solidarności z narodem ukraińskim.

W środę apel, który ma zostać przekazany m.in. konsulowi generalnemu Ukrainy w Gdańsku, wystosowali pomorski marszałek oraz prezydenci Gdańska, Sopotu i Gdyni. Autorzy apelu napisali o poparciu dla "dążenia Narodu Ukraińskiego do pełnych swobód obywatelskich, przejrzystości na szczytach władzy oraz integracji z Unią Europejską". "Pomorze, gdzie narodził się wielki obywatelski ruch +Solidarności+ w 1980 roku ma szczególne powody, by solidaryzować się z Ukrainą" - zaznaczyli.

Kilkadziesiąt osób, Ukraińców i Polaków spotkało się w środę wieczorem przed budynkiem konsulatu Ukrainy w Krakowie. Minutą ciszy i modlitwą uczczono ofiary starć w Kijowie. "To jest wojna, którą prezydent i rządzący wypowiedzieli społeczeństwu" - podkreślono w odczytanym apelu.

Wśród pikietujących przed konsulatem był m.in. dyrektor Starego Teatru w Krakowie Jan Klata. "Moim obowiązkiem, jako Polaka obdarzonego pamięcią tego, co się w historii Polski zdarzało () było tutaj przyjść" - zaznaczył.

W środę krakowscy radni wystosowali apel do władz i obywateli Ukrainy o pokojowe zakończenie konfliktu. "Użycie siły wobec protestujących obywateli jest sprzeczne z prawami człowieka i europejskimi standardami" - napisali. Zaapelowali do władz Ukrainy o podjęcie rozmów z opozycją "w celu pokojowego zakończenia konfliktu i doprowadzenia do debaty na temat przyszłej integracji Ukrainy z Unią Europejską".

Zbiórkę na pomoc Ukrainie prowadzi Świętokrzyska NSZZ "Solidarność". Pieniądze można przesyłać na numer konta podany na stronie internetowej organizacji. Przewodniczący regionalnej "S" Waldemar Bartosz zaapelował o zgłaszanie się rodzin, które chciałyby przyjąć Ukraińców pod swój dach. Świętokrzyska "S" apeluje też do szpitali o przyjęcie osób wymagających leczenia.

"Nie przyjmujemy żadnych darów takich jak koce czy odzież, bo według naszej wiedzy nie da się ich teraz przewieźć przez granicę" - wyjaśnił Bartosz.

Świętokrzyska "S" zaapelowała także do społeczności międzynarodowej oraz Międzynarodowego Czerwonego Krzyża o stworzenie korytarza humanitarnego, którym przesyłana byłaby pomoc dla potrzebujących na Ukrainie.

Teatr im. Stefana Jaracza w Olsztynie w najbliższy poniedziałek organizuje spektakl na scenie "Margines", podczas którego aktorzy będą czytali utwory ukraińskich pisarzy i poetów, a po przedstawieniu będą zbierane pieniądze na pomoc walczącym na Majdanie.

W Poznaniu stowarzyszenie społeczno-kulturalne Polska-Ukraina rozpoczęło zbiórkę środków finansowych dla protestujących. W Białymstoku akcję zbierania leków wznowiło biuro poselskie Roberta Tyszkiewicza (PO). To ogólnopolska akcja w ramach Fundacji Projekt: Polska. Do biura można też przynosić m.in. środki opatrunkowe, leki przeciwbólowe i przeciwprzeziębieniowe.

Według ukraińskiego resortu zdrowia w starciach w Kijowie zginęło już 26 osób; 16 zabitych to manifestanci.(PAP)

pru/ swi/ skz/ mat/ jwo/ aks/ mjk/ tgo/ mja/ rgr/ abr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)