Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W czwartek spadki dotknęły zarówno giełdy, jak i złotego

0
Podziel się:

W czwartek spadki dotknęły zarówno giełdy, jak i złotego. Inwestorzy
oceniają, że pakiet ratunkowy dla Europy wart 750 mld euro może nie wystarczyć do poprawy sytuacji
- uważają ekonomiści. Wskazują, że dalsze spadki na giełdach nie będą sprzyjać złotemu.

W czwartek spadki dotknęły zarówno giełdy, jak i złotego. Inwestorzy oceniają, że pakiet ratunkowy dla Europy wart 750 mld euro może nie wystarczyć do poprawy sytuacji - uważają ekonomiści. Wskazują, że dalsze spadki na giełdach nie będą sprzyjać złotemu.

WIG 20 spadł na zamknięciu o 3 proc., węgierski BUX o 2,79 proc., FTSE o 1,65 proc., CAC 40 o 2,25 proc., a DAX o 2,02 proc. Po godzinie 18. rynek walutowy wyceniał euro na 4,15 zł, dolara na 3,35 zł, a franka szwajcarskiego na 2,91 zł.

Emil Szweda, analityk z Open Finance zwrócił uwagę, że w czwartek większość indeksów europejskich traciło "solidarnie" po 2-3 proc., a do zniżek dołączyły także giełdy za Oceanem (np. NASDAQ ok. godz. 18 czasu polskiego tracił 2,7 proc. - PAP)

"Tym samym rynki wyceniły pakiet ratunkowy dla Europy wart 750 mld euro, jako nie wystarczający dla poprawy sytuacji" - uważa Szweda. Jego zdaniem wielu inwestorów wychodzi z rynku w celu ograniczenia strat, póki nie są one jeszcze duże.

Analityk zwrócił uwagę, że jedną z jedną ze spółek na warszawskim parkiecie, której akcje najbardziej traciły na wartości było PZU (cena akcji spadła o 4,3 proc.). Jego zdaniem coraz więcej inwestorów bierze pod uwagę skalę odszkodowań, które firma będzie musiała wypłacić w związku z powodzią.

"Inwestorzy mogą się też zastanawiać nad kosztami dla budżetu centralnego, który musi zmierzyć się z nieoczekiwanymi wydatkami" - dodał Szweda. Uważa on, że fakt iż obroty na WIG 20 były w czwartek bardzo wysokie i przekroczyły 2 mld wskazuje na wyraźną przewagę podaży. Według analityka pozostało jeszcze "sporo miejsca do spadku".

Joanna Pluta, analityk z Domu Maklerskiego TMS Brokers zwróciła uwagę na dalsze osłabienie złotego. Kurs naszej waluty wobec euro otarł się o poziom 4,20, a spadek wartości złotego wyhamował dopiero po tym, gdy pojawiły się informacje o sprzedaży euro na rynku przez Bank Gospodarstwa Krajowego.

"Informacja ta nie została oficjalnie potwierdzona, jednak Ministerstwo Finansów przyznało, że generalnie wykorzystuje momenty osłabienia złotego do wymiany walut. Oznaczać to może, iż uaktywniło się dzisiaj na rynku za pośrednictwem BGK"- uważa Pluta.

Jej zdaniem świadomość ewentualnych kolejnych tego typu działań może "nieco" zniechęcać inwestorów do gry na wzrost euro względem złotego. zajmowania długich.

"Dzisiejszy szczyt na poziomie 4,20 powinien być w najbliższym czasie dość silnym oporem (...) Złoty niezmiennie pozostaje pod negatywnym wpływem rosnącej na światowych rynkach awersji do ryzyka" - zaznaczyła. Według niej złotemu nie będą sprzyjać dynamiczne spadki na giełdach. (PAP)

mmu/ bos/

giełda
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)