W Gdańsku z udziałem ok. tysiąca osób, naukowców, samorządowców i urbanistów, rozpoczął się w czwartek Międzynarodowy Kongres "Smart Metropolia". Dwudniowe spotkanie poświęcone jest inteligentnemu rozwojowi metropolii i podnoszeniu jakości życia mieszkańców.
Marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk podczas konferencji prasowej zwrócił uwagę, że w aglomeracji trójmiejskiej mieszka połowa ludności województwa. Struk jest przekonany, że liczba mieszkańców miast będzie się zwiększać i aby podołać wyzwaniom urbanizacji, miasta muszą stawać się coraz bardziej inteligentne. "Celem tych działań jest podnoszenie jakości życia mieszkańców poprzez ułatwianie korzystania z olbrzymiego potencjału skupionego w obszarze metropolii" - dodał.
Zaznaczył, że także jednym z celów polityki Komisji Europejskiej jest poprawa jakości zarządzania metropoliami. "Aby poprzez większe dofinansowanie z UE budować systemy: powiązań pomiędzy ośrodkami naukowo-badawczymi, zarządzania miastem w aspekcie edukacyjnym i korzystania z technologii informatycznych we wszystkich dziedzinach życia społecznego, publicznego i gospodarczego" - tłumaczył.
Poinformował, że na lata 2014-2020 Pomorskie otrzyma z UE do swojej dyspozycji prawie 2 mld euro. Zadeklarował, że pieniądze zostaną przeznaczone m.in. na działania służące wzrostowi poziomu technologicznego oraz polepszenie zarządzania metropolią i innymi miastami. Powiedział, że poza aglomeracją trójmiejską pieniądze na ten cel może otrzymać 9 miejskich ośrodków w Pomorskiem mających największy wpływ na rozwój całego regionu, m.in. Kościerzyna, Sztum, Malbork, Kwidzyn, Słupsk, Chojnice i Człuchów.
"Wprawdzie nie będzie specjalnej szuflady z pieniędzmi przeznaczonymi na inteligentny rozwój miast, ale np. w edukacji czy w transporcie muszą się znaleźć pieniądze np. na działania poprawiające zarządzanie w mieście" - mówił. "Chcielibyśmy bardzo, aby smart metropolia, czyli dobre zarządzanie metropolią, nie było kojarzone wyłącznie ze sprawnym systemem komunikacyjnym" - dodał.
Jak wyjaśnił, "chodzi o możliwość wykorzystania technologii w procesach zarządzania całą metropolią, czyli grupą kilkudziesięciu gmin ściśle powiązanych funkcjonalnie z aglomeracją trójmiejską". Przyznał, że "jest to niezwykle trudne zadanie".
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz zwrócił uwagę, że "większość PKB w każdym kraju jest wytwarzana w obszarach metropolitalnych i warto się zastanowić, co można zrobić w zakresie np. ustroju czy prawa, aby te obszary jeszcze szybciej się rozwijały".
Prof. Anna Geppert, ekspert planowania urbanistycznego i regionalnego na paryskiej Sorbonie przyznała, że w XXI wieku nowe technologie pozwalają na polepszenie jakości miasta i jakości życia w mieście. Według niej Trójmiasto ma "niesamowite, unikalne wartości sprzyjające rozwojowi metropolii": historię, różne wpływy kulturowe i środowisko. "Chodzi o to, żeby budować metropolię na charakterystycznych, wyjątkowych elementach danego miasta i społeczeństwa, bo w dłuższej perspektywie jest to jedyny sposób na sukces" - podkreśliła.
Prof. Mario Raich ze Szwajcarii, specjalista w dziedzinie zarządzania procesami innowacyjnymi zwrócił uwagę, że w tworzenie smart metropolii powinno być włączonych jak najwięcej osób. "To nie powinno być coś, co się ludziom daje, ale należy włączyć w ten proces wszystkich zainteresowanych" - mówił. Podkreślił, że "rozwijająca się technologia jest tylko pomocą, bo najważniejszym elementem miasta są ludzie i chodzi o zgranie technologii z ludźmi".
W kongresie bierze udział ok. 120 panelistów polskich i zagranicznych, specjalistów m.in. z Paryża, Berlina, Wiednia i Bristolu. Kongresowi towarzyszy m.in. III edycja Międzynarodowej Konferencji INNO3city - Pomorski Port Kreatywności. Kongres został zorganizowany przez Urząd Miasta w Gdańsku i Urząd Marszałkowski woj. pomorskiego.
Patronat nad kongresem objęła m.in. Polska Agencja Prasowa.(PAP)
bls/ mok/ mow/
