Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W Grecji kolejna fala strajków

0
Podziel się:

#
informacje o strajku dziennikarzy, wypowiedź ministra finansów
#

# informacje o strajku dziennikarzy, wypowiedź ministra finansów #

18.10. Ateny (PAP/AFP,AP) - Dziesiątki tysięcy greckich pracowników kontynuują we wtorek wielkie strajki w proteście przeciwko radykalnym posunięciom oszczędnościowym rządu, zwłaszcza redukcjom płac i zatrudnienia. W związku ze strajkiem dziennikarzy nie działają m.in. greckie media.

Podobnie jak w poniedziałek, do pracy nie stawiło się wiele załóg promów. Komunikacja promowa między Pireusem a wyspami na Morzu Egejskim jest wstrzymana. Strajki organizowane są także w służbie zdrowia, nie funkcjonują też urzędy skarbowe i inne instytucje.

Ponad 10 budynków administracji publicznej, w tym wiele ministerstw, było we wtorek okupowanych przez urzędników, sprzeciwiających się przewidywanym obniżkom pensji i innych świadczeń.

24-godzinny strajk rozpoczęli we wtorek o godz. 6 rano dziennikarze. Radio i telewizja nie nadają wiadomości. W środę najprawdopodobniej nie ukażą się gazety. Media publiczne, w tym telewizja Net i agencja prasowa ANA, nie pracują już prawie od tygodnia.

Strajk kontynuują śmieciarze w związku z czym ulice Aten i Salonik toną w stertach śmieci. Centrala związkowa ADEDY (sektor prywatny) zaapelowała do pracownik służb oczyszczania, aby uprzątnęli przynajmniej te ulice, którymi przejdą wielkie manifestacje, aby nie dopuścić do palenia śmieci przez demonstrantów.

Na środę i czwartek dwie wielkie centrale związkowe GSEE (sektor publiczny) i ADEDY planują eskalację akcji strajkowej. W tych dniach do pracy ma się nie stawić żaden urzędnik. Przed dwie pełne doby zamierzają strajkować kontrolerzy ruchu lotniczego, co oznacza, że odbywać się będą tylko loty tranzytowe. Również taksówkarze chcą strajkować całe dwa dni. Zapowiedziano akcje protestacyjne kierowców autobusów i maszynistów metra.

W czwartek grecki parlament ma uchwalić ustawę, na mocy której po raz pierwszy od 100 lat możliwe będzie w Grecji zwalnianie z pracy urzędników państwowych. Ponadto płace urzędników mają zostać zredukowane o kolejne 20 proc. Rząd planuje też wprowadzenie nowych podatków.

Rygorystyczne posunięcia oszczędnościowe są warunkiem dalszego korzystania przez pogrążoną w kryzysie zadłużenia Grecję z pomocy międzynarodowej, bez której kraj ten musiałby ogłosić bankructwo. Grecja czeka na kolejną transzę, wysokości 8 miliardów euro, pierwszego pakietu pomocy opiewającego na 110 miliardów euro, przyznanego w 2010 roku.

Minister finansów Grecji Ewangelos Wenizelos przyznał na spotkaniu z prezydentem Karolosem Papuliasem, że sytuacja jest wyjątkowo trudna, ponieważ w Europie i na świecie utrzymuje się "wielka niepewność". "Ludzie czynią wielkie poświęcenia. Wypełniamy patriotyczny obowiązek, ponieważ musimy uratować kraj" - podkreślił minister. Zastrzegł, że na niedzielnych szczytach strefy euro i całej UE nie należy oczekiwać ostatecznego porozumienia w sprawie drugiego pakietu pomocowego dla Grecji, o wartości 109 miliardów euro. Pakiet taki został wstępnie uzgodniony w lipcu, ale w dalszym ciągu należy dopracować szczegóły.

Podobna akcja strajkowa przed przyjęciem przez rząd Grecji programu oszczędnościowego w czerwcu doprowadziła do wielotysięcznych protestów, które przerodziły się w walki uliczne między demonstrantami a policją. (PAP)

ksaj/ ap/

10009833 10010739 10012320

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)