Nowy obraz Małgorzaty Szumowskiej "W imię..." trafi do kin 20 września - poinformował jego dystrybutor, firma Kino Świat. Film, z Andrzejem Chyrą w roli głównej, zapowiadany jest jako "historia niemożliwej miłości księdza, osadzona w realiach katolickiej społeczności".
Światowa premiera filmu odbyła się na tegorocznym 63. festiwalu w Berlinie - przypomniał dystrybutor. "Szumowska znakomicie pokazała wewnętrzne rozterki człowieka"; "Chyra kreuje ujmujący portret księdza pełnego ludzkich słabości, od pierwszych scen tworząc bliską więź z widzem"; "Charyzmatyczny Chyra"; "Inteligentny, nie oceniający, godny podziwu film" - to fragmenty recenzji z "Frankfurter Allegemeine Zeitung", "The Hollywood Reporter" i "Screen International".
Główny bohater, grany przez Chyrę ksiądz Adam, obejmuje nową parafię i organizuje ośrodek dla młodzieży niedostosowanej społecznie. Szybko przekonuje do siebie ludzi energią, charyzmą i otwartością. Przyjaźń z miejscowym outsiderem (w tej roli Mateusz Kościukiewicz)
zmusi kapłana do zmierzenia się z własnymi problemami, przed którymi uciekł kiedyś w stan duchowny.
W obsadzie, obok Chyry i Kościukiewicza, są m.in. Maja Ostaszewska, Łukasz Simlat, Tomasz Schuchardt i Olgierd Łukaszewicz. Autorem zdjęć jest Michał Englert.
"Intymny dramat księdza, który kocha, jednak jego miłość, osadzona w katolickiej rzeczywistości, jest niemożliwa, naznaczona" - tak o tej historii mówiła Szumowska w rozmowie z PAP w styczniu. "To film pokazujący ogromną samotność księdza katolickiego. Bohater zmaga się z własną wiarą, z tęsknotą za czymś innym, z tęsknotą za bliskością" - opowiadała reżyserka.(PAP)
jp/ abe/
