Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W kościele oo. jezuitów w Warszawie odrestaurowano nagrobek Jana Tarły

0
Podziel się:

Scalony i odrestaurowany nagrobek Jana Tarły w kościele oo. jezuitów w
Warszawie w środę uroczyście poświęcono i odsłonięto. Prace konserwatorskie trwały od kwietnia,
zakończyły się w listopadzie. Całkowity koszt remontu dzieła wyniósł ponad 330 tys. zł.

Scalony i odrestaurowany nagrobek Jana Tarły w kościele oo. jezuitów w Warszawie w środę uroczyście poświęcono i odsłonięto. Prace konserwatorskie trwały od kwietnia, zakończyły się w listopadzie. Całkowity koszt remontu dzieła wyniósł ponad 330 tys. zł.

Od II wojny światowej do maja tego roku w lewej nawie kościoła pw. Matki Bożej Łaskawej widać było tylko niewielki fragment nagrobka, ocalały z wojennych zniszczeń.

"Wykonano wielką pracę, poprzedzoną kwerendą materiałów archiwalnych oraz badaniami ikonograficznymi. (...) Nagrobek podczas wojny został zniszczony, w kościele ocalała z niego tylko część. W naszych podziemiach znajdowały się fragmenty nagrobka, część z nich znajdowała się także w innych miejscach Warszawy, teraz udało się to wszystko scalić. Widać, jakie to piękne dzieło, mam nadzieję, że będzie cieszyło serca i oczy ludzi" - wyjaśnił jezuita ks. Adam Schulz.

Zespół ekspertów prześledził poszczególne etapy i dzieje historii tego obiektu, by jak najwierniej odtworzyć brakujące treści, z zachowaniem jego pierwotnej, stworzonej przez Johana Georga Plerscha formy.

"Nie miałam żadnych wątpliwości, że należy podjąć prace nad rekonstrukcją tego dzieła. Bardzo się cieszę, że ten okaleczony zabytek udało się odnowić" - mówiła stołeczna konserwator zabytków Ewa Nekanda-Trepka.

Zmarły w 1750 roku Jan Tarło herbu Topór, wojewoda sandomierski, pochowany został w kościele oo. pijarów w Opolu Lubelskim, a w Warszawie na przełomie XVII i XVIII wieku, w pracowni Johana Georga Plerscha, powstał dedykowany mu symboliczny nagrobek.

Pierwotnie został zaprojektowany i zrealizowany we wnętrzu kościoła ojców pijarów przy ul. Długiej. Po klęsce powstania listopadowego władze carskie zmusiły pijarów do opuszczenia kościoła i klasztoru, w którym urządzono cerkiew garnizonową. Podczas likwidacji kościoła podjęto decyzję o zdemontowaniu pomnika, złożono go w skrzyniach.

Po 40 latach postanowiono scalić nagrobek i umieszczono go w kościele księży jezuitów na Starym Mieście. Podczas II wojny światowej kościół przy Świętojańskiej uległ zniszczeniu, ocalałe części nagrobka zostały przeniesione i przechowane w częściach w podziemiach kościoła przy ul. Świętojańskiej oraz w magazynach warszawskich placówek muzealnych, m.in. w Łazienkach Królewskich i w Muzeum Historycznym m.st. Warszawy.

Całkowity koszt remontu wyniósł 335 tys., w tym 200 tys. stanowiły dotacje przyznane przez Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków. Prace dofinansował też resort kultury. (PAP)

agz/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)