Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W Krakowie pikietowała kolejarska Solidarność

0
Podziel się:

#
dochodzą wypowiedzi związkowców dotyczące restrukturyzacji PKP PLK
#

# dochodzą wypowiedzi związkowców dotyczące restrukturyzacji PKP PLK #

22.10. Kraków (PAP) - Kilkudziesięciu związkowców z kolejarskiej Solidarności pikietowało w czwartek przed budynkiem Dworca Głównego w Krakowie. Nie było blokady torów, ale wiec informacyjny dotyczący porozumienia, które w środę wieczorem trzy związki zawodowe podpisały z zarządem PKP Polskie Linie Kolejowe.

Celem protestu w Krakowie miała być obrona miejsc pracy w Zakładzie Linii Kolejowych w Nowym Sączu. W wyniku negocjacji zakład ten udało się przynajmniej na razie ocalić od likwidacji.

Wiec przebiegał spokojnie. "Nie wyszliśmy na tory, nie utrudniamy życia podróżnym, bo udało się ocalić miejsca pracy w Nowym Sączu, gdzie pozostanie odrębny Zakład Linii Kolejowych" - mówił podczas pikiety przewodniczący Okręgowej Sekcji Kolejarzy przy Zarządzie Regionu Małopolska NSZZ "Solidarność" Henryk Sikora.

Według niego z zarządem spółki uzgodniono, że po 1 stycznia 2010 r. w całym kraju będą funkcjonowały 23 z obecnych 27 zakładów linii kolejowych. Kiedy i które z zakładów będą jeszcze zlikwidowane ma ustalić do końca marca przyszłego roku zespół monitorujący złożony z przedstawicieli administracji i związkowców.

Sikora mówił, że choć zarząd spółki PKP Polskie Linie Kolejowe proponując restrukturyzację zapewniał, iż wszyscy pracownicy likwidowanych jednostek dostaną propozycje pracy, "nie przedstawił konkretnych i realnych propozycji, którzy pracownicy i gdzie mieliby mieć pracę".

Podkreślił, że związkowcy będą się przyglądać procesowi optymalizacji struktury organizacyjnej PKP PLK i nie zgodzą się na zwalnianie ludzi m.in. w przeznaczonym do likwidacji Zarządzie Regionalnym spółki w Krakowie.

Przewodnicząca Komisji Zakładowej NSZZ "S" w Zakładzie Linii Kolejowych w Nowym Sączu Maria Hotloś dziękowała kolegom podczas wiecu za wsparcie. "Choćby rok pracy dłużej to sukces, rok krócej na bezrobociu, rok bliżej do emerytury" - mówiła Hotloś. W rozmowie z dziennikarzami zapewniała, że w nowosądeckim zakładzie "nie ma przerostu zatrudnienia". "To było bezmyślne rysownie na mapie - ten zakład będzie, ten nie, bez zasadnego rachunku ekonomicznego. Nam z Nowego Sącza nie pod drodze do pracy w Krakowie" - podkreśliła.

Władze spółki PKP Polskie Linie Kolejowe pierwotnie proponowały likwidację 10 z 27 Zakładów Linii Kolejowych, m.in. zakładu w Nowym Sączu. W środę po negocjacjach ze związkowcami postanowiono, że docelowo ma być zlikwidowanych 9 zakładów w kraju, cztery z nich w przyszłym roku.

Porozumienie z zarządem spółki podpisały trzy związki: Solidarność, Federacja Związków Zawodowych Pracowników PKP i Związek Zawodowy Dyżurnych Ruchu PKP.(PAP)

wos/ bos/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)