Międzynarodowy Port Lotniczy Kraków-Balice we wtorek przyjął pierwsze samoloty z Gdańska i Duesseldorfu. Są to jednak samoloty śmigłowe, wykonujące loty na niskim pułapie.
Rzeczniczka krakowskiego portu Justyna Zajączkowska poinformowała PAP, że w Krakowie najpierw pojawił się samolot linii JetAir z Gdańska, a po południu wylądowała maszyna linii Air Berlin z Duesseldorfu. We wtorek oczekiwany jest jeszcze samolot Austrian Airlines z Wiednia.
Są to jednak samoloty śmigłowe, które wykonują loty na niskim pułapie, poniżej chmur, gdzie pilot cały czas widzi ziemię.
"Nie oznacza to, że wszystkie loty odbywają się według rozkładu. Pasażerów prosimy o bieżące kontaktowanie się z liniami lotniczymi i sprawdzanie statusów swoich lotów" - zaznaczyła Zajączkowska.
Przestrzeń powietrzna nad Polską nadal jest zamknięta. We wtorek, zgodnie z ostatnią decyzją Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, z wyłączeniem Polski północnej, może odbywać się ruch tranzytowy samolotów pasażerskich na wysokości powyżej 6,1 km. Poniżej tego pułapu mogą wykonywać tzw. loty na widzialność (loty na niskim pułapie) m.in. samoloty wojskowe, policyjne, ratownicze, przewożące głowy państw. (PAP)
rgr/ bos/ gma/
