28 kwietnia Sąd Apelacyjny w Białymstoku zajmie się odwołaniem od wyroku w sprawie korupcji w suwalskim wymiarze sprawiedliwości - poinformowano PAP we wtorek w sądzie.
W październiku 2008 roku, po trwającym blisko dwa lata procesie, Sąd Okręgowy w Łomży uniewinnił od zarzutów korupcyjnych sędzię z Suwałk Grażynę Z. i dwóch miejscowych adwokatów.
Z pozostałych ośmiu osób oskarżonych, skazał jedynie trzy, na kary w zawieszeniu za usiłowanie wręczenia łapówek funkcjonariuszowi publicznemu.
Oskarżająca w tej sprawie białostocka prokuratura złożyła apelację wobec całego wyroku łomżyńskiego sądu.
To najgłośniejsza w regionie sprawa dotycząca podejrzeń korupcji w wymiarze sprawiedliwości, w sytuacji gdy zarzuty postawiono m.in. sędzi i adwokatom.
Sędzi z suwalskiego sądu okręgowego Grażynie Z. prokuratura zarzuciła m.in. kilkukrotne przyjęcie, w latach 2000-2005, łapówek od jednego do czterech tysięcy złotych, głównie za korzystne rozstrzygnięcia w sądzie, m.in. zawieszenie wykonania kary czy uchylenie aresztu.
Dwóm oskarżonym w tej sprawie suwalskim adwokatom zarzucono płatną protekcję. Mieli się oni przy tym powoływać na wpływy w suwalskim wymiarze sprawiedliwości i brać za to pieniądze od zainteresowanych.
Oskarżeni nie przyznali się do zarzutów. Uniewinniając sędzię, łomżyński sąd uznał, że zeznania głównego świadka, byłego policjanta, mającego konflikt z prawem w związku z przemytem spirytusu, to za mało.
Zarzucił też oskarżycielowi, że nie badał innych wątków korupcyjnych, a skupił się na sprawie Grażyny Z. (PAP)
rof/ bno/ mow/
