Urządzenia nazwane dopalaczomatami ustawione w centrum Lublina zabezpieczyli inspektorzy sanitarni i policja. Sanepid będzie sprawdzał, czy faktycznie są w nich tzw. dopalacze.
_ - Trzy urządzenia ustawione obok siebie na ulicy Świętoduskiej w centrum Lublina na podstawie decyzji sanepidu zostały zabezpieczone i zabrane _ - powiedział Arkadiusz Arciszewski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Barbara Wojtanowicz z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie powiedziała, że sanepid będzie badał, co dokładnie znajduje się w środku tych urządzeń.
_ - Jeśli jest podejrzenie, że mogą tam być środki zastępcze, czyli tzw. dopalacze, a w tym przypadku takie podejrzenie jest, to takie zarządzenie o zabezpieczeniu urządzenia może być wydane _ - dodała.
Arciszewski powiedział, że informację o tym, iż od dziś będzie czynny w Lublinie dopalaczomat zamieścił na swojej stronie internetowej serwis o nazwie Czeski Kredens.
O uruchomieniu automatu z dopalaczami w Lublinie poinformowała _ Rzeczpospolita _ na swojej stronie internetowej.