Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W Moskwie i Petersburgu policja rozpędziła radykalnych opozycjonistów

0
Podziel się:

Policja w Moskwie i Petersburgu rozpędziła w sobotę radykalnych
opozycjonistów, którzy usiłowali zorganizować tam manifestacje w obronie prawa do zgromadzeń.
Kilkadziesiąt osób zostało zatrzymanych.

Policja w Moskwie i Petersburgu rozpędziła w sobotę radykalnych opozycjonistów, którzy usiłowali zorganizować tam manifestacje w obronie prawa do zgromadzeń. Kilkadziesiąt osób zostało zatrzymanych.

W Moskwie stronnicy radykalnych ugrupowań opozycyjnych próbowali się zebrać na placu Triumfalnym, natomiast w Petersburgu - na Newskim Prospekcie przy Gostinym Dworze. Organizatorzy obu akcji nie mieli zgody miejskich władz na ich przeprowadzenie.

W stolicy Rosji na demonstrację przyszło około 200 osób, a w mieście nad Newą - około 100. Uczestnicy obu manifestacji skandowali "Rosja bez Putina!". W Moskwie policja zatrzymała ponad 20 osób, a w Petersburgu - co najmniej 15.

Wśród zatrzymanych w stolicy jest lider Innej Rosji Eduard Limonow. Trzon niezarejestrowanej Innej Rosji stanowią aktywiści zdelegalizowanej Partii Narodowo-Bolszewickiej (PNB).

Z kolei w Petersburgu zatrzymani zostali m.in. szefowie tamtejszych oddziałów niezarejestrowanej Partii Wolności Narodowej (Parnas) i Zjednoczonego Frontu Obywatelskiego (OGF) - Andriej Piwowarow i Olga Kurnosowa.

Inna Rosja, Zjednoczony Front Obywatelski i inne radykalne formacje próbują kontynuować Strategię 31, tj. tradycję organizowania w ostatnim dniu każdego miesiąca, liczącego 31 dni, manifestacji w obronie zapisanego w artykule 31. konstytucji Federacji Rosyjskiej prawa do zgromadzeń.

W Moskwie akcje takie w latach 2009-2010 organizował szerszy blok formacji opozycyjnych i niezależnych organizacji pozarządowych. Koalicja ta rozwiązała się, gdy stołeczne władze zaczęły zezwalać na jej manifestacje - tyle że nie na placu Triumfalnym, lecz na pobliskim placu Aleksandra Puszkina.

W sobotę na placu Puszkina demonstrowali sympatycy radykalnego Frontu Lewicy, którego siłę napędową stanowią aktywiści Awangardy Czerwonej Młodzieży (AKM). W tej legalnej akcji wzięło udział około 100 osób. Policja nie interweniowała.

Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)

mal/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)