Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W niedzielę wybory prezydenckie w Gwatemali

0
Podziel się:

Obietnice większego bezpieczeństwa i walki z głodem
zdominowały kampanię przed wyznaczoną na niedzielę drugą turą wyborów prezydenckich w Gwatemali,
gdzie wg ONZ 98 proc. zabójstw pozostaje bez kary, 51 proc. ludności żyje w ubóstwie, a 15 proc. w
nędzy.

Obietnice większego bezpieczeństwa i walki z głodem zdominowały kampanię przed wyznaczoną na niedzielę drugą turą wyborów prezydenckich w Gwatemali, gdzie wg ONZ 98 proc. zabójstw pozostaje bez kary, 51 proc. ludności żyje w ubóstwie, a 15 proc. w nędzy.

Faworyt drugiej tury wyborów, założyciel konserwatywnej Partii Patriotycznej, 60-letni generał w stanie spoczynku Otto Perez Molina położył główny nacisk na zapewnienie bezpieczeństwa wewnętrznego.

Przez 36 lat (1960-1996) Gwatemala pozostawała w stanie wojny domowej między armią dowodzoną przez kreolskich oficerów a indiańskim chłopstwem spychanym na gorsze ziemie. Obecnie źródłem niekontrolowanej przemocy są meksykańskie kartele narkotykowe, które panoszą się w Gwatemali.

Perez Molina, któremu ostatnie sondaże dają 58,5 proc. głosów, obiecał połączenie organizacyjne policji i wojska w celu wydania wojny kartelom.

Emerytowany generał, który startował po raz pierwszy w wyborach w 2007 roku, obiecał też zbudowanie nowego centralnego więzienia.

Na każdych 100 000 mieszkańców przypada rocznie w Gwatemali 48 zabójstw.

Szanse poprawy sytuacji gospodarczej i życia ludności gwatemalskiej Perez Molina widzi we wdrożeniu programów pomocy socjalnej i rozwijaniu gwatemalskiego eksportu.

Zwraca uwagę jego projekt utworzenia w Gwatemali specjalnego ministerstwa do spraw zwalczania głodu. Niektórzy komentatorzy dostrzegają w tym inspirację słynnym brazylijskim programem "Zero Głodu", który wdrożył z dobrym skutkiem dla ożywienia rynku wewnętrznego b. prezydent Luiz Inacio Lula da Silva.

Przeciwnik generała, 41-letni prawnik i biznesmen, członek Kongresu Manuel Baldizon, który ma sondażach 41,5 proc. głosów, na pierwszym miejscu stawia w swym programie inicjatywy, w których dostrzec można pewną inspirację brazylijskimi programami rozbudzania aktywności gospodarczej warstw najuboższych.

Baldizon, właściciel firm transportowych, hoteli i sieci telewizji kablowej, zapowiada, że skłoni przedsiębiorców do podniesienia niezwykle niskich płac ich pracowników w celu stymulowania rynku wewnętrznego.

Rolnikom obiecuje m.in. częściowe finansowanie przez państwo stosowania nawozów sztucznych.

Liberalny kandydat, pochodzący z graniczącej z Meksykiem północnej Gwatemali, pokrytej lasami tropikalnymi, która jest terenem łatwej penetracji meksykańskich gangów narkotykowych, to zwolennik kary śmierci. Chce utworzyć Gwardię Narodową na wzór Stanów Zjednoczonych.

W kwestii polityki zagranicznej i handlowej znany jest w Ameryce Środkowej jako zdecydowany przeciwnik zawarcia ze Stanami Zjednoczonymi układu o wolnym handlu. Podobnie jak przywódcy wielu krajów Ameryki Łacińskiej obawia się, że tego rodzaju układ naraziłby gwatemalskie rolnictwo na nierówną konkurencję ze strony rolnictwa amerykańskiego. (PAP)

ik/ mc/

10125766 10126355

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)