Prawie 4,5 mln zł kosztowała instalacja do wytwarzania energii elektrycznej i ciepła, którą w piątek uroczyście otwarto w Nysie. Większość wytwarzanego w niej prądu wykorzysta Nyska Energetyka Cieplna, a resztę spółka będzie sprzedawać Tauronowi.
Dzięki nowej elektrowni spółka Nyska Energetyka Cieplna (NEC) zaoszczędzi przede wszystkim na energii elektrycznej.
Jak wyjaśnił PAP prezes NEC-u Czesław Foks, ze wstępnych wyliczeń wynika, iż koszt produkcji jednej megawatogodziny będzie kosztował spółkę 290 zł. "Do tej pory kupowaliśmy ją za 460 zł" - dodał.
Nowa instalacja będzie produkować około 1200 kW/h, z czego NEC wykorzysta 700 kW. Resztę nyska spółka sprzeda Tauronowi. "Całe ciepło wytwarzane u nas będzie natomiast dostarczane do sieci cieplnej miasta Nysy" - wyjaśnił Foks.
Produkcja energii elektrycznej i ciepła w nowej instalacji ma być nowoczesna, a to oznacza mniejszą emisję zanieczyszczeń i CO2, czyli kolejne oszczędności. Według wyliczeń dzięki oszczędnościom inwestycja ma się zwrócić w 5-6 lat.
NEC spełnia już teraz unijne przepisy dotyczące produkcji energii cieplnej w tzw. układzie skojarzonym, czyli razem z energią elektryczną, które mają wejść w życie w 2014 roku. "W naszej instalacji już dziś wytwarzamy i ciepło, i energię elektryczną" - podkreślił Foks.
Budowa instalacji, która kosztowała 4,5 mln zł, była współfinansowana ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego województwa opolskiego. (PAP)
kat/ pad/
