Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W odległym krańcu Indii naukowcy odkryli nieznany język

0
Podziel się:

Nieznany nauce język odkryli lingwiści - uczestnicy zorganizowanej przez
National Geographic ekspedycji ku północno wschodnim krańcom Indii. Koro należy do języków
zagrożonych, posługuje się nim niespełna tysiąc osób - informuje serwis ScienceDaily.

Nieznany nauce język odkryli lingwiści - uczestnicy zorganizowanej przez National Geographic ekspedycji ku północno wschodnim krańcom Indii. Koro należy do języków zagrożonych, posługuje się nim niespełna tysiąc osób - informuje serwis ScienceDaily.

Nowy język, nazwany koro, należy do grupy języków tybeto-birmańskich, obejmującej niespełna 400 języków używanych w rejonie himalajskim, w południowych Chinach i Azji południowo-wschodniej. Choć sami mieszkańcy Indii posługują się około 150 językami z tej grupy, to naukowcy nie byli w stanie wskazać żadnego języka, który byłby blisko z koro spokrewniony - tak bardzo jest on oryginalny i odmienny.

Ekspedycja była jednym z przedsięwzięć projektu Enduring Voices, realizowanego przez National Geographic. Celem badaczy stał się odległy, administrowany przez Indie, północno-wschodni region Arunachal Pradesh. Jest to jedno z ciekawszych lingwistycznie miejsc na świecie: można się w nim zetknąć z bogactwem i różnorodnością języków, występujących często wyłącznie w formie mówionej, których dokładnie nie zbadano lub udokumentowano.

Projekt Enduring Voices w regionie Arunachal Pradesh rozpoczął się w 2008 r. od badań dwóch słabo poznanych języków o niewielkim zasięgu, aka i miji. Chcąc dotrzeć do ludzi nimi mówiących, naukowcy pokonywali strome zbocza gór, aby dotrzeć do wioski stojących na palach, bambusowych chat. Jej mieszkańcy hodowali świnie, uprawiali ryż i jęczmień.

Słuchając i nagrywając wieśniaków mówiących w aka i miji naukowcy zaczęli dostrzegać elementy trzeciego języka, na który miejscowi mówili koro. O tym trzecim, całkiem odmienym języku w tym regionie brak jest naukowych wzmianek czy opracowań. Nie figuruje on w żadnych międzynarodowych rejestrach ani spisach języków występujących w Indiach.

Naukowcy wybrali się do wioski, w której można usłyszeć koro. Nagrywali wieśniaków i wyodrębnili tysiące słów. Ich zdaniem koro różni się od innych języków z tego rejonu pod wieloma względami. Wykorzystuje inne dźwięki, oryginalnie tworzone są w nim słowa i zdania. "Od języka aka koro różni się tak, jak angielski od japońskiego" - zauważa jeden z kierowników ekspedycji, K. David Harrison.

Koro jest językiem bardzo zagrożonym. Naukowcy szacują, że posługuje się nim jedynie ok. 800 osób, w tym niewielu młodych, w dodatku język ten nie był zapisywany.

Zjawisko wymierania języków odbywa się w skali światowej; mniej więcej co dwa tygodnie ludzie przestają używać jednego z nich. Szacuje się, że około połowa z niemal siedmiu tysięcy języków świata jest zagrożona z powodu zmian kulturowych, wypierania się własnej przynależności etnicznej, rządowych represji itp. (PAP)

(więcej w Serwisie Naukowym PAP)

zan/ tot/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)