Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W Olsztynie powstaje zbiór pamiątek i wspomnień Kresowiaków

0
Podziel się:

Osobiste pamiątki, dokumenty i fotografie oraz zbiór filmowych wspomnień
Kresowiaków złożą się na ekspozycję zatytułowaną "Polacy z Kresów Wschodnich na Warmii i Mazurach".
Projekt realizowany przez Muzeum w Olsztynie nosi nazwę "Przenikanie się dziedzictwa kulturowego
jako podstawa zrozumienia współczesności regionu".

Osobiste pamiątki, dokumenty i fotografie oraz zbiór filmowych wspomnień Kresowiaków złożą się na ekspozycję zatytułowaną "Polacy z Kresów Wschodnich na Warmii i Mazurach". Projekt realizowany przez Muzeum w Olsztynie nosi nazwę "Przenikanie się dziedzictwa kulturowego jako podstawa zrozumienia współczesności regionu".

Projekt zakładający utworzenie Archiwum Historii Mówionej i Pracowni Digitalizacji Zbiorów sfinansowało Ministerstwo Kultury, które wsparło go kwotą 92 tysięcy złotych oraz Urząd Marszałkowski, który dołożył 27 tys. zł. Muzeum ze swych środków przekazało 19 tys. zł.

Jak powiedziała PAP Kinga Jackowska z Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie idea Archiwum Historii Mówionej narodziła się w zeszłym roku, gdy przewodnicząca Federacji Rodzin Katyńskich w Olsztynie Mirosława Aleksandrowicz przyniosła do muzeum przedwojenne albumy swojej rodziny.

"Nie chciała ich jednak podarować do zbiorów muzeum, gdyż jak powiedziała stanowią one spuściznę duchową dla jej wnuków, chętnie zgodziła się jednak na skopiowanie zdjęć" - powiedziała Jackowska.

Dodała, że tak jak Mirosława Aleksadrowicz na Warmię i Mazury po II wojnie światowej przyjechało tysiące ludzi z terenów Litwy, Białorusi i Ukrainy i tu odnalazło swój nowy dom. Dlatego, by utrwalić relację przesiedleńców z terenów wschodnich muzeum postanowiło utworzyć Archiwum Historii Mówionej.

"Chcemy ocalić od zapomnienia losy naszych rodaków mających korzenie kresowe, chcemy żeby wiedzieli, że ich wspomnienia są ważne nie tylko dla nich ale i dla całej historii naszej Ojczyzny"- powiedziała Jackowska.

Aby nagrać relacje Kresowiaków muzeum kupiło komputery, skanery do pozytywów, negatywów, slajdów, aparat fotograficzny, kamerę cyfrową, dyktafony, mikrofony, statywy, serwer sieciowy. Pracownicy muzeum nagrali już pierwsze wywiady Kresowiaków. Zostaną one udostępnione na stronie internetowej oraz w muzeum na wystawie, jaka powstanie jeszcze w tym roku. Będą też pomocą naukową w szkołach.

Jak powiedziała Jackowska, zbierane są relacje od przedstawicieli wszystkich grup społecznych jednak najbardziej barwne są historie opowiadane przez ziemian. "Są to wspomnienia dostatniego życia, wizyt towarzyskich, balów, polowań, ale także wieczorów patriotycznych, dorastania w umiłowaniu narodowych tradycji. Z drugiej strony są to wspomnienia pełne bólu i bezsilności związane z pośpiesznym, nagłym opuszczeniem rodzinnego domu" - wyjaśniła.

Ziemianie wyjeżdżali najczęściej jako pierwsi, początkowymi transportami, niewiele zabierając ze sobą, uciekali często z jednym tobołkiem w ręku. "Ziemianie stanowią najbardziej poszkodowaną przez okrutne czasy grupę Polaków na Kresach, poniewierani przez los i ówczesne władze zachowali jednak pogodę ducha i godność"- dodała Jackowska.

Wraz z otwarciem Archiwum Historii Mówionej muzeum rozpoczęło gromadzenie pamiątek związanych z polskimi Kresami. Kresowiacy przynoszą więc pamiątki dokumentujące ich życie i losy. Są to przedmioty życia codziennego i osobiste pamiątki takie jak obrusy, kapy, zdjęcia, listy, świadectwa i zeszyty szkolne, książki, dokumenty metrykalne i akty szlachectwa.

Pamiątki, które nie zostaną włączone do kolekcji muzeum są archiwizowane w formie elektronicznej. Wschodnia kolekcja elektroniczna liczy obecnie 3,4 tys. eksponatów. (PAP)

ali/ pz/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)