Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W Opolu wręczono medale "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata"

0
Podziel się:

W opolskiej filharmonii wręczono w piątek medale "Sprawiedliwy wśród Narodów
Świata". Otrzymali je bliscy osób, które podczas II wojny ratowały Żydów. Wyróżnienia wręczył
ambasador Izraela w Polsce Zvi Rav-Ner.

W opolskiej filharmonii wręczono w piątek medale "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata". Otrzymali je bliscy osób, które podczas II wojny ratowały Żydów. Wyróżnienia wręczył ambasador Izraela w Polsce Zvi Rav-Ner.

"To, co ci ludzie zrobili podczas holocaustu, to najbardziej ludzkie gesty, jakie może człowiek zrobić w życiu. To w większości skromni ludzie, skromni bohaterowie. W czasach, kiedy wielu ludzi nie mogło ratować - oni ratowali" - mówił podczas uroczystości izraelski dyplomata.

Dodał, że każdy z dziś żyjących powinien zadać sobie pytanie, co by zrobił, gdyby znalazł się w sytuacji, gdy za pomoc Żydom groziła natychmiastowa śmierć. "Czy ja w takich czasach zrobiłbym to samo? Oni to zrobili" - podkreślił.

W Opolu medalami uhonorowano pośmiertnie Annę i Piotra Szyszków, którzy w Stanisławczyku na dzisiejszej Ukrainie uratowali dwie żydowskie rodziny, oraz Zofię i Antoniego Ławrynowiczów i Antoniego Ejmonta z Szawli na Litwie, dzięki którym ocalało siedem żydowskich kobiet. W imieniu uhonorowanych medale odebrali ich bliscy.

"Dzisiaj honorujemy rodziny, które ratowały Żydów na Litwie i Ukrainie. To jest ważne i do końca życia, dopóki będziemy mogli, będziemy szukać takich ludzi. Oni odchodzą, ale musimy ich szukać i honorować. Dla świata i dla przyszłości" - oświadczył ambasador.

Medal "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata" to najwyższe izraelskie odznaczenie cywilne przyznawane osobom nie będącym Żydami. Przyznaje je Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holocaustu Yad Vashem. W Polsce medale wręczono już ponad 6350 razy.

"To największa grupa w Europie. Ci ludzie w takich czasach przeszli najcięższy egzamin, jaki może przejść człowiek w życiu. W Torze jest napisane, że każdy kto uratował jednego człowieka, uratował cały świat" - podsumował Rav-Ner.

Uroczystość w Opolu towarzyszyła inauguracji Dni Muzyki i Kultury Żydowskiej. W filharmonii otwarto wystawę fotografii z historii państwa Izrael, a opolscy filharmonicy pod dyrekcją izraelskiego kompozytora i dyrygenta Noama Sheriffa wykonali III symfonię a-moll Felixa Mendelssohna-Bartholdy'ego, poemat symfoniczny "Amerykanin w Paryżu" George'a Gershwina i koncert fortepianowy Elli Milch-Sheriff.(PAP)

jsz/ bos/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)