Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W piątek spotkanie przedwyborcze z ministrem Jackiem Rostowskim

0
Podziel się:

Spotkania z ministrami rządu Donalda Tuska, liderami list PO i
samorządowcami - zapowiada PO w kampanii wyborczej. W piątek, w pierwszym z cyklu tych spotkań,
weźmie udział minister finansów Jacek Rostowski.

Spotkania z ministrami rządu Donalda Tuska, liderami list PO i samorządowcami - zapowiada PO w kampanii wyborczej. W piątek, w pierwszym z cyklu tych spotkań, weźmie udział minister finansów Jacek Rostowski.

Spotkanie odbędzie się w Centrum Prasowym Foksal, gdzie ma się skupić centralna kampania prowadzona przez PO. "Zamieniamy Centrum Prasowe Foksal na +Centrum Obywatelskie Foksal+" - powiedział na wtorkowej konferencji prasowej Jacek Protasiewicz, który kieruje przygotowaniami PO do jesiennych wyborów.

"Chcemy, żeby to było miejsce, gdzie my jako Platforma, spotykamy się z ludźmi, bo naszym głównym hasłem w tej kampanii jest +rozmowa+. Chcemy, żeby tutaj odbywały się spotkania naszych ministrów, liderów list, samorządowców. Żebyśmy mogli rozmawiać o Polsce" - mówiła Małgorzata Kidawa-Błońska (PO).

Piątkowe spotkanie z Rostowskim na dotyczyć m.in. stanu finansów publicznych w Polsce - zapowiedział Protasiewicz.

Politycy PO odrzucili zarzuty PiS (formułowane już wcześniej przez SLD), że Platforma w swojej kampanii "Polska w budowie" chwali się cudzymi osiągnięciami.

Zdaniem PiS, część wymienionych w niej inwestycji zaplanowano lub zrealizowano za poprzednich rządów bądź przez samorządy. Trawestując nazwę kampanii informacyjnej Platformy rzecznik partii Adam Hofman użył określenia "Polska w bałaganie". We wtorek odbywały się w regionach konferencje PiS, podczas których broszury PO zostały pocięte nożyczkami. Według zapowiedzi, kawałki pociętych kartek mają zostać odesłane PO.

"Wyrywając kartki z folderów nie zniszczą (politycy PiS) tych naszych inwestycji, bo one są, wszyscy mogą z nich skorzystać" - skomentowała Kidawa-Błońska. Przyznała, że niektóre "pomysły i projekty" pojawiły się za rządów PiS, "a czasami jeszcze dawniej".

"Ale to w ciągu ostatnich czterech lat rozpisano przetargi i dokończono te inwestycje. Zawsze będzie tak, że ktoś rzuca pomysł, a potem ktoś ten pomysł musi zrealizować" - powiedziała Kidawa-Błońska.

Zdaniem Protasiewicza, mamy do czynienia z "przykrym spektaklem agresji i wściekłości, jaki zaprezentowali politycy PiS".(PAP)

laz/ mok/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)