Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W piątek w PAP debata o pojednaniu polsko-rosyjskim z udziałem Rotfelda i Torkunowa

0
Podziel się:

W piątek w siedzibie Polskiej Agencji Prasowej, z udziałem m.in.
współprzewodniczących polsko-rosyjskiej Grupy ds. Trudnych Adama Rotfelda i Anatolija Torkunowa,
odbędzie się debata na temat stosunków polsko-rosyjskich, pod hasłem "Szansa na pojednanie".

W piątek w siedzibie Polskiej Agencji Prasowej, z udziałem m.in. współprzewodniczących polsko-rosyjskiej Grupy ds. Trudnych Adama Rotfelda i Anatolija Torkunowa, odbędzie się debata na temat stosunków polsko-rosyjskich, pod hasłem "Szansa na pojednanie".

Wsród uczestników dyskusji będą też szefowie komisji spraw zagranicznych: rosyjskiej Dumy Konstantin Kosaczow i polskiego Sejmu - Andrzej Halicki. Stronę polską reprezentować będzie również b. premier, b. szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz, a także europoseł PiS, były wiceminister spraw zagranicznych Paweł Kowal.

Debatę organizują wspólnie PAP i rosyjska agencja RIA Nowosti, a poprowadzą ją Maria Przełomiec i Leonid Swiridow.

Uczestnicy debaty mają mówić o perspektywach procesu pojednania między Polską i Rosją po tragedii w Smoleńsku, a w 70. rocznicę zbrodni katyńskiej. Jak dalece ostatnie gesty zmienią relacje między naszymi narodami, jakie są oczekiwania strony polskiej wobec władz rosyjskich, od czego zależą partnerskie stosunki między Polską i Rosją - m.in. na te pytania mają odpowiedzieć.

Polscy politycy i komentatorzy, jak pokazują ostatnie dni, doceniają reakcję strony rosyjskiej po katastrofie prezydenckiego Tu-154M, w której zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński z małżonką.

Premier Władimir Putin stanął na czele specjalnej komisji śledczej i dwukrotnie udał się do Smoleńska na miejsce katastrofy. W dzień po tragedii smoleńskiej rosyjska telewizja państwowa Rossija nadała film "Katyń" Andrzeja Wajdy.

Już 10 kwietnia w wystąpieniu telewizyjnym prezydent Dmitrij Miedwiediew obiecał, że okoliczności katastrofy pod Smoleńskiem zostaną wnikliwie wyjaśnione przy ścisłej współpracy ze stroną polską. "Wydałem wszelkie niezbędne dyspozycje" - zaznaczył.

12 kwietnia był w Rosji dniem żałoby narodowej w związku z katastrofą w Smoleńsku; Dmitrij Miedwiediew jako jeden z niewielu zagranicznych przywódców wziął udział w pogrzebie Lecha i Marii Kaczyńskich w Krakowie, mimo sparaliżowanego ruchu lotniczego nad Europą.

Przed wylotem z Krakowa Miedwiediew opowiedział się za zbliżeniem Polaków i Rosjan. Mówił, że oba kraje robią "krok w przyszłość".

"Tragedie mogą wywoływać trudne emocje, ale bardzo często zbliżają, a ja akurat uważam, że jest to potrzebne dla mieszkańców naszego kraju i dla Polaków. Jasne jest, że dla Polski, dla Polaków jest to po prostu tragedia narodowa, ale i w naszym kraju wywołała ona bardzo gorzkie emocje" - powiedział Miedwiediew w rozmowie z TVP.

"Wobec tak ciężkich strat, jak sądzę, mamy wszelkie podstawy, by uznać, że możemy przedsięwziąć poważne wysiłki dla zbliżenia naszych krajów, dla tego, aby nasze narody słuchały i słyszały się lepiej" - dodał rosyjski prezydent, podkreślając znaczenie rozwiązywania najtrudniejszych problemów, "z których jednym jest tragedia katyńska". Zaznaczył przy tym, że Rosja już dawno oceniła Katyń. "Tragedia katyńska to wina Stalina. Należy przeprowadzić dodatkowe badania, ale stanowisko państwa rosyjskiego zostało już dawno sformułowane i jest niezmienne" - powiedział.

Ambasador Rosji przy UE Władimir Czyżow w ubiegłym tygodniu wyraził nadzieję, że emocje wywołane katastrofą polskiego samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem pomogą poprawić stosunki między Polską i Rosją. Zastrzegł, że wiele zależy od "praktycznych czynów" po obu stronach. "Ale z pewnością to może ostatecznie stać się impulsem do poprawy relacji, czego oba narody potrzebują" - podkreślił.

Eksperci, z którymi rozmawiała PAP, nie są jednakowo optymistyczni co do poprawy stosunków polsko-rosyjskich. "Wydarzenia ostatnich dni otwierają perspektywy otwarcia nowej karty w relacjach Polski z Rosją, co dowodzi, że w polityce wszystko dzieje się bardzo szybko" - mówił politolog belgijski Jean-Michel de Waele.

Według niego, przemówienie premiera Rosji Władimira Putina w Katyniu 7 kwietnia "było rozczarowujące". "Putin był dość chłodny i mało ludzki. Tragedia pod Smoleńskiem pokazuje ludzkiego Putina, a także władze rosyjskie, które rozumieją dramat Polaków. Bardzo mnie wzruszył obraz Putina, który prawie wziął w objęcia premiera Donalda Tuska w Smoleńsku. To obraz bardzo silny. Są takie zdjęcia, które naznaczają historię, jak zdjęcia Helmuta Kohla i Francois Mitterranda w Verdun, ręka w rękę. Myślę, że zdjęcie Putina i Tuska na miejscu katastrofy jest także bardzo silne" - powiedział ekspert.

James F. Collins z amerykańskiej Carnegie Endowment for International Peace, były ambasador USA w Moskwie, zwraca uwagę, że pierwsze kroki ku pojednaniu obie strony uczyniły już wcześniej, przed sobotnią katastrofą.

"Natomiast nie odnoszę wrażenia, że tragedia samolotu z prezydentem Lechem Kaczyńskim na pokładzie automatycznie doprowadzi do pełnej zgody między państwami. Wydaje mi się, że to co obserwujemy teraz, czyli maksymalne zaangażowanie w śledztwo przez stronę rosyjską i ciepłe jego przyjęcie przez stronę polską, jest tylko efektem pierwszego szoku. Są pozytywne sygnały ocieplenia stosunków, ale myślę, że to bardzo delikatny proces i znajdujemy się dopiero na jego początku" - powiedział Collins.

B.premier Tadeusz Mazowiecki w wywiadzie dla włoskiego dziennika "La Repubblica" uznał za wielki przełom postawę władz Rosji w ostatnich dniach. Podkreślił, że "Katyń" Wajdy nie mógłby zostać wyemitowany w rosyjskiej telewizji bez wiedzy i przyzwolenia najwyższych władz rosyjskich.

"Współpraca między obu krajami szła (ostatnio) w dobrym kierunku. Wspólne, b. obchody (rocznicy zbrodni katyńskiej z udziałem) premierów Tuska i Putina to historyczne wydarzenie. Doceniamy gesty wsparcia (po katastrofie) ze strony rosyjskiej" - powiedział w wywiadzie dla "Le Monde" minister ds. europejskich Mikołaj Dowgielewicz. Zastrzegł jednak, że w obecnej sytuacji, tuż po nagłym szoku, trudno prognozować, czy ta zmiana w relacjach między Polską i Rosją będzie przełomowa.

Sąd Najwyższy Federacji Rosyjskiej uchylił w środę ubiegłoroczne orzeczenie Moskiewskiego Sądu Miejskiego, oddalające skargę stowarzyszenia Memoriał dotyczącą mordu NKWD na polskich oficerach w 1940 roku, i skierował ją do ponownego rozpatrzenia przez ten sąd. Sąd Najwyższy nie uzasadnił swego werdyktu, oznajmił jedynie, że orzeczenie sądu I instancji było błędne. Poinformował też, że Moskiewski Sąd Miejski ma obowiązek merytorycznego rozpatrzenia skargi stowarzyszenia.

Pełnomocnik prawny rodzin ofiar katyńskich Ireneusz Kamiński podkreśla, że decyzja Sądu Najwyższego ma wyłącznie charakter formalny. "Wartość prawną tej decyzji należy oceniać powściągliwie" - zaznaczył mecenas tłumacząc, że rosyjscy sędziowie jedynie cofnęli sprawę do niższej instancji, by Moskiewski Sąd Miejski jeszcze raz ją zbadał i ustalił, czy Memoriał posiada w niej interes prawny. "Dopiero po pozytywnej odpowiedzi na tak postawione pytanie sądy będą mogły ustosunkowywać się do zasadniczej kwestii, czyli do wniosku Memoriału, by zdjąć klauzulę tajności z postanowienia o umorzeniu śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej" - wyjaśnił Kamiński.

Śledztwo w sprawie zbrodni katyńskiej prowadziła Główna Prokuratura Wojskowa w latach 1990-2004. Wraz z utajnieniem postanowienia o umorzeniu dochodzenia klauzula tajności objęła także 116 ze 183 tomów akt śledztwa. Wśród utajnionych materiałów jest m.in. lista osób uznanych za winne.

Szef polskiego MSZ Radosław Sikorski mówiąc o niedzielnym spotkaniu Miedwiediewa w Krakowie z Bronisławem Komorowskim i Donaldem Tuskiem poinformował, że rozmowa z Miedwiediewem dotyczyła tego, co można wspólnie, praktycznie zrobić, aby sprawa katyńska przestała dzielić Polaków i Rosjan. "Powinno być odtajnione śledztwo, powinni zostać zrehabilitowani pomordowani w Katyniu, czyli trzeba przyspieszyć realizację rekomendacji polsko-rosyjskiej grupy ds. trudnych" - mówił szef MSZ.

Pytany, czy prezydent Rosji deklarował otwartość na takie stanowisko strony polskiej, powiedział: "takie odnieśliśmy wrażenie". (PAP)

laz/ par/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)