Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W piątek w Sejmie głosowanie nad wyborem prezesa IPN

0
Podziel się:

W piątek rano Sejm ma głosować nad kandydaturą Łukasza Kamińskiego na
prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. Wakat na tym stanowisku trwa od śmierci Janusza Kurtyki w
katastrofie smoleńskiej w kwietniu 2010 r.

W piątek rano Sejm ma głosować nad kandydaturą Łukasza Kamińskiego na prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. Wakat na tym stanowisku trwa od śmierci Janusza Kurtyki w katastrofie smoleńskiej w kwietniu 2010 r.

W ubiegły wtorek Rada IPN wyłoniła 38-letniego dr. historii Kamińskiego, szefa Biura Edukacji Publicznej IPN, jako kandydata na prezesa Instytutu.

Prezesa IPN na pięcioletnią kadencję powołuje Sejm, za zgodą Senatu, zwykłą większością głosów. Kancelaria Sejmu podała, że głosowanie ma się odbyć w piątek rano. W środę kandydaturę zaopiniuje zaś sejmowa komisja sprawiedliwości. Sprawy wyboru prezesa IPN nie ma w planie posiedzenia Senatu 8 i 9 czerwca.

Szef Rady IPN prof. Andrzej Paczkowski mówił w ubiegłym tygodniu, że nie było żadnych konsultacji z politykami co do kandydata. Apelował zaś do polityków, aby uszanowali autonomię Rady i zatwierdzili jej kandydata oraz o swej rozmowie z marszałkami izb o jak najszybsze głosowanie nad kandydatem.

Przedstawiciele klubów PO, PiS, PSL i PJN pozytywnie wypowiadali się dla mediów o kandydaturze Kamińskiego. Szef SLD Grzegorz Napieralski przypomniał, że partia opowiada się za likwidacją IPN.

Sam Kamiński mówił, że jeśli zostanie wybrany przez parlament, jego pierwszym zadaniem będzie wyprowadzenie IPN ze "stanu bezwładu, w jakim znalazł się w ostatnich miesiącach" i "przywrócenie rytmu pracy". Dodał, że trzeba zmienić wiele tak w funkcjonowaniu IPN, jak i w relacjach ze "światem zewnętrznym".

Podczas przesłuchania przez Radę Kamiński mówił, że podstawowym zadaniem nowego prezesa jest "przekształcenie IPN w sprawnie funkcjonujący urząd państwowy", do czego konieczny byłby m.in. jasny podział kompetencji i odpowiedzialności między poszczególnymi pionami IPN. Jego zdaniem prezes nie powinien brać na siebie roli wykładni w sprawach historii Polski. Podkreślił, że powinno się stopniowo wygaszać działalność pionu śledczego IPN - wobec przedawnienia zbrodni komunistycznych.

Kamiński to absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego. W IPN od 2000 r. Jest szefem Biura Edukacji Publicznej IPN, powołanym przez Kurtykę w kwietniu 2009 r., w miejsce odwołanego wtedy Jana Żaryna. Kamiński zajmuje się dziejami społecznymi Polski Ludowej. Stopień doktora zdobył w 1999 r. na podstawie pracy pt. "Formy pozainstytucjonalnego żywiołowego oporu społecznego w Polsce 1944-1948".

Łukasz Starzewski (PAP)

sta/ itm/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)