Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W Płocku uczczono pamięć obrońców miasta w 1920 r.

0
Podziel się:

W Płocku uczczono w poniedziałek pamięć poległych w obronie miasta przed armią
bolszewicką w 1920 r. Uroczystej mszy świętej w intencji poległych przewodniczył w katedrze
Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny biskup pomocniczy płocki Roman Marcinkowski.

W Płocku uczczono w poniedziałek pamięć poległych w obronie miasta przed armią bolszewicką w 1920 r. Uroczystej mszy świętej w intencji poległych przewodniczył w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny biskup pomocniczy płocki Roman Marcinkowski.

Płock jest drugim po Lwowie miastem, które za swą bohaterską postawę w wojnie obronnej 1920 r. otrzymało od marszałka Józefa Piłsudskiego odznaczenie wojskowe - Krzyż Walecznych. W obronie miasta uczestniczyli jego mieszkańcy, w tym kobiety i harcerze.

Podczas mszy biskup Marcinkowski powiedział, że ci, którzy przed 91 laty stanęli do obrony Polski, żołnierze i cywile, dowiedli słowem i czynem, pracą i postawą, a także zmaganiem i walką, co znaczą słowa Ojczyzna, naród, patriotyzm, niepodległość, honor i Bóg.

Przypominając wydarzenia z wojny 1920 r., biskup Marcinkowski podkreślił, że podczas Bitwy Warszawskiej, która zapoczątkowała kontrofensywę wojsk polskich, starły się nie tylko armie dwóch państw, "ale też dwie krańcowo różne ideologie, dwa sposoby pojmowania rzeczywistości: bolszewickie zniewolenie i polskie umiłowanie wolności".

"Śmiałe decyzje marszałka Piłsudskiego, talent i dyscyplina dowódców, niezwykłe poświęcenie polskiego żołnierza, wielka ofiarność, samozaparcie, zjednoczenie i braterstwo całego narodu, przyniosły nam zwycięstwo, obroniliśmy Rzeczypospolitą" - powiedział w kazaniu biskup. "W takim dniu, jak dzisiaj, odczuwamy dumę z własnej historii i z dorobku poprzednich pokoleń. Czerpiemy naukę z ich ofiarnego patriotyzmu, zatrzymujemy się nad najcenniejszymi wartościami, które nas jako naród określają, spajają i umacniają" - dodał.

Nawiązując do czasów współczesnych, biskup Marcinkowski zaznaczył, że obecnie można z niepokojem obserwować "duchową sytuację Polski", w której życiu publicznym "dochodzi do głosu arogancja, jednostronność, buta, pewność siebie, monopol na rozwiązywanie problemów, nienawiść do inaczej myślących", a wiele mediów, tracąc obiektywizm, "poszło na służbę manipulacji, jednostronnej propagandy". "Prawda dziś nie jest w cenie. Prawdą się nie żyje. Prawdy nie chce się dociekać. Wierność prawdzie bywa przyczyną spychania niektórych osób na margines lub usuwa się ich wręcz z życia publicznego" - ocenił biskup Marcinkowski.

Po mszy w płockiej katedrze złożono kwiaty na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza. W uroczystościach uczestniczyli m.in. płoccy parlamentarzyści Julia Pitera (PO) i Wojciech Jasiński (PiS).

Armia bolszewicka, chcąc przedostać się na tyły wojsk polskich, zaatakowała Płock 18 sierpnia 1920 roku. Walka o miasto i przyczółek mostu przez Wisłę trwała 21 godzin. W obronie wzięli udział wszyscy płocczanie, w tym kobiety i dzieci. Na ulicach wzniesiono barykady. W bitwie zginęło 250 osób, w tym 100 cywilów, a 300 zostało rannych. Najmłodszym poległym był 14-letni harcerz Antolek Gradowski. Kilkuset mieszkańców miasta trafiło do niewoli bolszewickiej, większość została później rozstrzelana.

Dzięki bohaterskiej postawie mieszkańców Płock pozostał niezdobyty, a bolszewicy zmuszeni do odwrotu.

W kwietniu 1921 r. podczas wizyty w Płocku marszałek Piłsudski uhonorował obrońców miasta najwyższymi wojskowymi odznaczeniami. Krzyżami Walecznych odznaczeni zostali wtedy m.in. harcerze: czterokrotnie ranny w walkach 14-letni Józef Kaczmarski i 12-letni Tadeusz Jeziorowski - obaj zginęli we wrześniu 1939 r., a także pośmiertnie Antolek Gradowski. (PAP)

mb/ abr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)