Do poniedziałku ma zostać przygotowana analiza ryzyka ewentualnego zagrożenia zamachami w Polsce. Na jej podstawie zapadnie decyzja, czy zostanie odwołany pierwszy stopień alarmowy, wprowadzony 27 czerwca, po tym jak Straż Graniczna znalazła na tratwie na Bugu ładunki wybuchowe.
Szef MSW Jacek Cichocki zapewnił w piątek ponownie, że nie ma żadnego zagrożenia dla kibiców biorących udział w imprezach związanych z Euro. Poinformował, że w poniedziałek ma dostać analizę ewentualnych zagrożeń od ABW. "Na jej podstawie ocenimy, czy obniżyć pierwszy stopień alarmowy" - zaznaczył.
Pierwszy stopień alarmowy jest najniższy w czterostopniowej skali. Stosuje się go w momencie uzyskania informacji o możliwości wystąpienia zdarzenia o charakterze terrorystycznym lub sabotażowym. Służby - prewencyjnie - są wówczas w stanie najwyższej gotowości.
Pierwszy stopnień został wprowadzony w środę - po tym jak Straż Graniczna na tratwie na Bugu znalazła niewielkie ilości materiałów wybuchowych i nielegalne papierosy. Według informacji RMF FM na tratwie był też telefon, w którym było zdjęcie Stadionu Narodowego.
Sprawę bada wydział ds. zwalczania przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie. Jak poinformował jej rzecznik Grzegorz Janicki, śledztwo dotyczy "ujawnienia przemytu przez Bug papierosów i innych przedmiotów".(PAP)
pru/ jra/