Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W poniedziałek o godz. 19 spotkanie Tuska z Piechocińskim

0
Podziel się:

#
dochodzi wypowiedź szefa klubu PO Rafała Grupińskiego
#

# dochodzi wypowiedź szefa klubu PO Rafała Grupińskiego #

08.04. Warszawa (PAP) - W poniedziałek o godz. 19 premier Donald Tusk spotka się z wicepremierem Januszem Piechocińskim. Mają rozmawiać o trwałości koalicji PO-PSL, m.in. w kontekście piątkowego głosowania w Sejmie, podczas którego trzech ludowców opowiedziało się za odwołaniem ministra transportu.

W wieczornym spotkaniu mają też uczestniczyć politycy z kierownictw obu partii. Szef klubu PO Rafał Grupiński powiedział PAP, że rozmowa ma być również poświęcona analizie "bieżących różnic" między koalicjantami, np. reformy sądów i deregulacji zawodów.

"Spotkanie na pewno będzie dotyczyło w pierwszym rzędzie tego, co wydarzyło się w piątek podczas głosowań, a więc analizie sytuacji wewnątrz koalicji po tego rodzaju niezwyczajnym zachowaniu posłów, którzy głosowali przeciwko ministrowi swojego rządu. A po drugie myślę, że także analizie wszystkich bieżących różnic w podejściu, czy do kwestii rządowych, czy legislacyjnych w Sejmie, tak aby uniknąć w przyszłości niepotrzebnych rozdźwięków, czy kolejnych ewentualnych problemów w głosowaniach" - poinformował Grupiński.

"PSL dzisiaj zapewnia, że tego rodzaju różnic nie będzie, ale też wiemy dobrze, chociażby na przykładzie małych sądów, że różnimy się w iluś kwestiach z PSL. Te różnice trzeba szanować, ale też trzeba umieć wypracowywać konsensus, a nie stawiać się w sytuacji niespodziewanej i trochę bez wyjścia w czasie głosowania w Sejmie. Na pewno będziemy mieli o czym rozmawiać" - powiedział Grupiński.

Dopytywany, jakie kwestie można uznać za sporne w relacjach koalicyjnych, Grupiński odparł: "Jednym z przykładów jest chociażby inny projekt prowadzony przez ministra sprawiedliwości, czyli kwestia deregulacji zawodów. PSL zapowiedział kilkadziesiąt poprawek do pierwszej transzy zmian w tych zawodach, to m.in. także będzie zapewne elementem naszej rozmowy".

Piechociński pytany w poniedziałek w TVN24, czy podczas spotkania padnie z jego strony deklaracja lojalności, odparł: "To kwestia racjonalności zachowań".

Przyznał, że w piątkowym głosowaniu nad odwołaniem Sławomira Nowaka trzech parlamentarzystów PSL "nie stanęło na wysokości zadania". "Jeden się pomylił, a dwóch z premedytacją zagłosowało za odwołaniem ministra transportu, argumentując tym, że są zawiedzeni relacjami między posłem a ministerstwem, a jego agendami, arogancją ze strony urzędników Generalnej Dyrekcji Polskich Linii Kolejowych" - mówił Piechociński.

Prezes PSL poinformował też, że trzech posłów Stronnictwa otrzyma "minimum naganę", bo - jak mówił - "nie stawia się swoich kolegów w tak trudnej sytuacji".

W poniedziałek po południu w czasie briefingu w Białymstoku Piechociński powiedział, że głosowanie ws. wotum nieufności dla ministra Nowaka, to "ewidentna wpadka przy pracy dwóch, racjonalnych dotąd, parlamentarzystów". Którzy - jego zdaniem˙- "zapomnieli zasygnalizować na posiedzeniu klubu, że mają inną ocenę". "Bo gdyby zasygnalizowali, to wtedy byłby głosowany wniosek o dyscyplinę, który jest wiążący dla wszystkich parlamentarzystów" - mówił.

Piechociński zwrócił uwagę, że w głosowaniu nie wzięła też udziału "stosunkowo duża grupa parlamentarzystów PO". "A więc cała koalicja musi zastanowić się nad tym, aby wykazywać większą spójność przy tego typu testach politycznych. Bo to jest test polityczny, który sukcesywnie składa opozycja i wtedy trzeba pokazać, że jest się koalicją" - dodał Piechociński.

Sejm nie poparł w piątkowym głosowaniu wniosku klubu SP o odwołanie ministra transportu Sławomira Nowaka. Za wnioskiem było 210 posłów, 228 było przeciwko, nikt nie wstrzymał się od głosu. Do odwołania ministra konieczna była większość ustawowej liczby posłów - 231 głosów. Za odwołaniem Nowaka głosowało trzech posłów PSL: Jarosław Górczyński, Henryk Smolarz i Piotr Walkowski.

"PSL będzie musiało sobie samo odpowiedzieć w sposób już jednoznaczny, czy gwarantuje większość w koalicji" - powiedział po tym głosowaniu premier Donald Tusk. (PAP)

laz/ rof/ abuj/ son/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)