Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W poniedziałek wyrok ws. fałszerstw list wyborczych przez Renatę Beger

0
Podziel się:

Sąd Okręgowy w Poznaniu zakończył we wtorek proces apelacyjny Renaty Beger w
sprawie fałszerstw list wyborczych w wyborach do Sejmu 2001 roku. Wyrok zostanie ogłoszony w
poniedziałek 22 czerwca.

Sąd Okręgowy w Poznaniu zakończył we wtorek proces apelacyjny Renaty Beger w sprawie fałszerstw list wyborczych w wyborach do Sejmu 2001 roku. Wyrok zostanie ogłoszony w poniedziałek 22 czerwca.

W mowie końcowej oskarżona powiedziała, że nie prosi o uniewinnienie, gdyż spodziewa się wyroku skazującego i sprawiedliwości będzie szukała w Trybunale Sprawiedliwości w Strasburgu.

"Zarówno prokuratura, jak i sąd, ukształtował wobec mnie taką sytuację prawną, z której może wynikać tylko jedno - wyrok skazujący" - powiedziała Beger.

Według Beger to, że sąd w odrębnym procesie skazał współoskarżonego o fałszowanie list wyborczych Ryszarda P., ograniczyło jej prawo do obrony.

Ryszard P. był świadkiem w procesie byłej posłanki i tu zeznał, że wpisywał na listy dane, dostarczone mu przez posłankę i na jej polecenie miał podrabiać podpisy. Współpracownik Beger, który przyznał się do sporządzania jej list, został za to skazany w 2004 roku na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata.

"Nie popełniłam żadnego przestępstwa. W dobrej wierze przyjęłam sfałszowane listy poparcia. Była to akcja zorganizowana po to, abym nie mogła wystartować w tych wyborach" - powiedziała Beger.

Prokurator wnioskował o oddalenie apelacji w całości i uznanie wyroku sądu pierwszej instancji.

W czerwcu 2008 roku Sąd Rejonowy w Pile (Wielkopolskie) skazał Beger na karę dwóch lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat oraz karę grzywny w wysokości 30 tys. zł za fałszowanie list poparcia w wyborach do Sejmu w 2001 roku. Beger odwołała się od tego wyroku.

Prokuratura zarzuciła b. posłance Samoobrony, że w 2001 roku dopuściła się nadużycia i fałszerstwa przy sporządzaniu list osób popierających kandydatów Samoobrony w wyborach do Sejmu.

W czasie procesu ponad 2700 osób z list poparcia kandydatów Samoobrony zaprzeczyło, że złożyło swój podpis na tej liście. Na listach widniało m.in. 10 podpisów osób nieżyjących. Dane dziewięciu osób były wpisane ręką Beger.

Proces apelacyjny jest drugim procesem, jaki w związku z łamaniem ordynacji wyborczej miała Renata Beger. W październiku 2008 r. Sąd Rejonowy w Szamotułach uznał byłą posłankę Samoobrony za winną naruszenia ordynacji wyborczej i zasądził 7 tys. złotych grzywny. Beger przed ostatnimi wyborami w 2007 płaciła za zbieranie podpisów na listach poparcia. (PAP)

kpr/ bno/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)