Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W powtórzonych wyborach Jan Tandyrak znów szefem olsztyńskiej PO

0
Podziel się:

Jan Tandyrak został w piątek ponownie wybrany na przewodniczącego PO w
powiecie olsztyńskim. Zorganizowane przed tygodniem wybory unieważniono, gdy część delegatów
zaskarżyła tryb zwołania zjazdu wyborczego.

Jan Tandyrak został w piątek ponownie wybrany na przewodniczącego PO w powiecie olsztyńskim. Zorganizowane przed tygodniem wybory unieważniono, gdy część delegatów zaskarżyła tryb zwołania zjazdu wyborczego.

W piątkowym zjeździe wzięło udział 69 delegatów, 67 delegatów głosowało za wyborem Jana Tandyraka na przewodniczącego struktur powiatowych w Olsztynie. Tandyrak nie miał kontrkandydata. Jak się dowiedziała PAP od jednego z uczestników zjazdu, część delegatów zbojkotowała powtórzony zjazd.

Tandyrak stracił w tej kadencji samorządowej mandat radnego Olsztyna, ponieważ jak uznał wojewoda, a następnie sądy administracyjne, najpierw wojewódzki, a następnie naczelny, prowadził działalność gospodarczą na mieniu komunalnym.

Posłanka PO Lidia Staroń, która poprzednio wraz z grupą delegatów kwestionowała ważność wyborów, i teraz uważa, że piątkowy wybór Tandyraka jest nieważny.

Staroń powiedziała PAP, że zarzuty, jakie zgłosiła po pierwszym zjeździe, który został unieważniony, nadal pozostają aktualne. Według niej, m.in. brakowało weryfikacji delegatów na zjazd. Chodzi o to, czy delegaci mają odpowiedni staż członkowski w kołach, czy też zostali zapisani do kół tuż przed wyborami, by wpłynąć znacząco na wynik.

W opinii posłanki dodatkowym i rażącym naruszeniem statutu i regulaminu jest to, że powtórny zjazd został zwołany w okresie odwoławczym oraz że został zwołany przez organ nieuprawniony. "W myśl wewnętrznych regulaminów zjazd powiatowy powinien być zwołany przez organ nadrzędny, czyli w tym przypadku przez przewodniczącego rady regionu, a nie jak to się stało, przez zarząd powiatu" - wyjaśniła Staroń.

Dodała, że w minioną środę wystosowano do władz krajowych PO wniosek o powołanie komisarza, który powinien zająć się weryfikacją delegatów. Według niej pod pismem podpisało się ponad 30 delegatów PO; do tej pory nie ma odpowiedzi od adresatów pisma.

Pytana przez PAP, jak ocenia kandydaturę Jana Tandyraka odpowiedziała, że nie jest to osoba, która gwarantuje pozytywne zmiany dla Olsztyna i dla jego mieszkańców. W jej opinii takie zmiany może gwarantować prof. Wojciech Maksymowicz - dziekan wydziału medycyny Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Część delegatów, która kwestionuje wybór Tandyraka będzie rekomendować Maksymowicza na szefa olsztyńskiej PO.

Tandyrak w rozmowie z PAP powiedział, że czuje niesmak w związku z kwestionowanie ważności wyborów. Podkreślił, że piątkowe wybory, jego zdaniem, odbyły się zgodnie z procedurami. Według Tandyraka najważniejszym zadaniem, jakie stoi obecnie przed władzami powiatowymi PO jest stworzenie programu wyborczego i wskazanie kandydata na prezydenta w wyborach samorządowych.

W poprzednim zjeździe wzięło udział 115 delegatów, 64 głosowało na Jana Tandyraka. (PAP)

ali/ la/ mag/

wybory
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)