Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W Rzymie rozpoczął się międzynarodowy festiwal filmowy

0
Podziel się:

W Rzymie rozpoczął się w piątek międzynarodowy festiwal filmowy, który wciąż
walczy o równe miejsce wśród podobnych takich imprez na świecie. W głównym konkursie jest 15
filmów, wśród nich polski thriller "Ixjana" Józefa i Michała Skolimowskich.

W Rzymie rozpoczął się w piątek międzynarodowy festiwal filmowy, który wciąż walczy o równe miejsce wśród podobnych takich imprez na świecie. W głównym konkursie jest 15 filmów, wśród nich polski thriller "Ixjana" Józefa i Michała Skolimowskich.

Bohaterem polskiego filmu synów reżysera Jerzego Skolimowskiego jest młody pisarz, który próbuje wyjaśnić zagadkę śmierci swego przyjaciela. W mrocznej historii grają: Sambor Czarnota, Borys Szyc, Magdalena Boczarska, Łukasz Simlat, Anna Dereszowska i Jan Frycz. Projekcje zapowiedziano na 14 i 15 listopada.

Wśród filmów dopuszczonych do głównego konkursu 7. edycji imprezy w Wiecznym Mieście są między innymi: "Aku no Kyoten" kultowego japońskiego reżysera Takashiego Miike, amerykański "Marfa Girl" Larry'ego Clarka oraz także z USA "The motel life", który nakręcili Gabriel i Alan Polsky. Są też filmy włoskie: historia imigranta z Egiptu "Ali ha gli occhi azzurri" Claudio Giovannesiego, komedia o chirurgii plastycznej "Il volto di un'altra" Pappiego Corsicato, a także "Wiecznoje wozwraszczenije" Kiry Muratowej (Ukraina), "Niebiesnyje żony ługowych mari" Aleksieja Fiedorczenki z Rosji i "1942" Feng Xiaoganga z Chin z Adrienem Brodym w roli głównej.

Główną nagrodę, złotą statuetkę Marka Aureliusza przyzna jury, którego przewodniczącym będzie Jeff Nichols.

Podczas skromnej, jak się podkreśla, gali inauguracyjnej w piątkowy wieczór w Audytorium Parco della Musica wyświetlono film "W ożydanii moria" Bachtiara Chudojnazarowa. To trudna superprodukcja, między realizmem magicznym a Biblią - podkreśliły włoskie media.

Festiwalowi w Wiecznym Mieście, podobnie jak w latach ubiegłych, towarzyszą polemiki, przede wszystkim na temat sensu jego organizacji. W tym roku wzrosły one jeszcze bardziej, gdyż jego dyrektorem został dotychczasowy szef festiwalu w Wenecji Marco Mueller, słynący z zamiłowania do trudnego kina autorskiego i azjatyckiego. Takiego też nie zabrakło i nad Tybrem. Mueller zwrócił z kolei uwagę na to, że są także produkcje hollywoodzkie. Poza tym - przypomniał - święto kina we włoskiej stolicy wyróżnia to, że przyznawana jest również nagroda publiczności dla najlepszego filmu na podstawie głosów oddanych przez widzów.

Łącznie do 17 listopada poza konkursem zaprezentowanych zostanie kilkadziesiąt filmów.

Gośćmi festiwalu mają być między innymi Sylvester Stallone, Jude Law i Murray Abraham. Na zakończenie imprezy ma przyjechać Sean Penn, z misją zebrania pieniędzy na pomoc humanitarną dla Haiti.

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)

sw/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)