Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W Sejmie debata na zmianami w prawie wyborczym

0
Podziel się:

Wprowadzenie dwudniowego głosowania w
wyborach do Parlamentu Europejskiego oraz umożliwienie głosowania
przez pełnomocnika - to kwestie, które wzbudziły największe emocje
podczas środowej debaty nad projektami zmian prawie wyborczym

Wprowadzenie dwudniowego głosowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego oraz umożliwienie głosowania przez pełnomocnika - to kwestie, które wzbudziły największe emocje podczas środowej debaty nad projektami zmian prawie wyborczym

Po zgłoszeniu kolejnych poprawek, projekt zmian w prezydenckiej ordynacji wyborczej, ustawie o referendum ogólnokrajowym oraz ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego, trafił do dalszych prac w komisjach sejmowych.

Najważniejsza zmiana w projekcie nowelizacji ordynacji do PE to umożliwienie głosowania przez pełnomocnika oraz wprowadzenie dwudniowego głosowania. Głównym celem tych zmian jest zwiększenie frekwencji wyborczej. Wyborcy w eurowyborach mogliby głosować w sobotę i niedzielę od godz. 8 do godz. 20.

Przez pełnomocnika w eurowyborach mogłyby głosować osoby niepełnosprawne oraz mające 75 i więcej lat. Projekt przewiduje, że pełnomocnikiem może być osoba, która jest wpisana do rejestru wyborców w tej samej gminie, co osoba, która udziela pełnomocnictwa.

Sprawozdawca połączonych komisji do Spraw Unii Europejskiej oraz Ustawodawczej Grzegorz Karpiński (PO) podkreślił, że proponowane zmiany mają na celu poprawienie frekwencji wyborczej oraz "ułatwienie wszystkim obywatelom, również i tym niepełnosprawnym, udziału w wyborach".

Podkreślił, że dwudniowe głosowanie sprawdziło się już w Polsce, podczas referendum akcesyjnego do UE w 2003 roku, gdzie do urn poszło prawie 59 proc. wyborców.

"W Polsce póki co mamy jedno doświadczenie z dwudniowym aktem wyborczym i z tego faktu trudno dowodzić, że dwudniowe wybory powoduje zwiększenie frekwencji, ale doświadczenie z innych państw skłaniają ku takiemu wnioskowi, że tam gdzie dwudniowe głosowanie jest przewidziane, tam frekwencja jest wyższa" - zaznaczył Karpiński.

Przywołując orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, iż istotne zmiany w prawie wyborczym muszą być uchwalone minimum pół roku przed wyborami (półroczne vacatio legis), a tyle właśnie czasu zostało do głosowania w wyborach do PE, przekonywał, że nowelizacja ordynacji nie zostanie zakwestionowana.

"Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego dotyczy zasadniczych zmian w ordynacji, a w projekcie nowelizacji ordynacji do PE takich nie ma. Nie zmieniamy granic okręgów wyborczych, nie zmieniamy systemu wyborczego. To są zmiany techniczne" - powiedział poseł PO.

Przeciwnego zdania był poseł PiS Stanisław Pięta, który propozycję wprowadzenia wyborów dwudniowych nazwał "niekonstytucyjną".

"Trudno, aby wprowadzenie głosowania przez pełnomocnika i głosowania dwudniowego uznać za zmianę mało istotną. W naszej opinii ta propozycja z uwagi na czas jest niekonstytucyjna" - powiedział poseł PiS.

Witold Gintowt-Dziewałtowski (Lewica) oświadczył, że jego klub poprze propozycje w sprawie wyborów do PE, ale nie zgodzi się na zmiany w ustawie o wyborze prezydenta i referendum ogólnokrajowym.

Projekt przewiduje zmiany w ordynacji prezydenckiej zakładające m.in. likwidację możliwości pozyskiwania środków na kampanię ze zbiórek publicznych. Chodzi o tzw. cegiełki, które utrudniają rozliczenie komitetów z zebranych środków.

Inną zmianą jest zakaz pozyskiwania środków na kampanię od firm, a także zniesienie możliwości pozyskiwania przez komitet wyborczy wartości niepieniężnych (np. różnego rodzaju usług) za wyjątkiem rozpowszechniania plakatów, ulotek i innych materiałów wyborczych przez osoby fizyczne.

W trakcie debaty Pięta zgłosił poprawkę, która zakłada rozszerzenie zakazu także o pozyskiwanie materiałów wyborczych przez osoby fizyczne.

Poparcie dla proponowanych w projektach ustaw zmian zapowiedział w imieniu klubu PSL Eugeniusz Kłopotek. (PAP)

agy/ mok/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)