Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W Sejmie nt. umowy z Rosjanami o żegludze po Zalewie Wiślanym

0
Podziel się:

Umowa z Rosjanami o żegludze po Zalewie Wiślanym, pozwalająca na ruch
polskich statków przez należącą do Rosji Cieśninę Pilawską, może wejść w życie jeszcze w tym roku -
poinformował w czwartek w Sejmie wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Kremer. Powiedział, że od
1 września umowa w tej sprawie stosowana jest "tymczasowo".

Umowa z Rosjanami o żegludze po Zalewie Wiślanym, pozwalająca na ruch polskich statków przez należącą do Rosji Cieśninę Pilawską, może wejść w życie jeszcze w tym roku - poinformował w czwartek w Sejmie wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Kremer. Powiedział, że od 1 września umowa w tej sprawie stosowana jest "tymczasowo".

Kremer wyjaśnił, że polsko-rosyjska umowa wejdzie w życie m.in. po dokończeniu procedur przewidzianych przez prawo międzynarodowe. "Miejmy nadzieję, że będzie to jeszcze w tym roku" - ocenił. Dodał również, że zgodnie z klauzulą końcową umowa jest tymczasowo stosowana od 1 września. Jak mówił, po Zalewie Wiślanym pływają już jednostki, w tym także jachty pomiędzy Elblągiem i Kaliningradem i że "żegluga gdańska podjęła działania zmierzające do uruchomienia regularnych rejsów turystycznych".

Leonard Krasulski z PiS, powołując się na ostatnie doniesienia "Dziennika Bałtyckiego" i "Wprost", pytał o dostęp do portu morskiego w Elblągu, który - jak twierdzi - jest nadal zablokowany przez Rosjan również dla statków pod polską banderą, pomimo zapowiedzi premiera Donalda Tuska o otwarciu Zalewu Wiślanego. Krasulski przytoczył za prasą przykład polskiego jachtu Aquarella, który płynął z Gdańska do Elbląga i miał dotrzeć przez Cieśninę Pilawską oraz Zalew Wiślany, ale został zawrócony w rosyjskim porcie Baltijsk.

"Ministerstwo Spraw Zagranicznych podjęło stosowną interwencję w tej sprawie; dzisiaj gubernator i władze obwodu kaliningradzkiego udzielą konsulowi stosownych wyjaśnień" - zapewnił Kremer. W jego opinii, jest to ewidentne zaniedbanie służb granicznych Federacji Rosyjskiej.

Polska i Rosja zawarły 1 września w Sopocie umowę o żegludze po Zalewie Wiślanym. Pozwala ona na ruch polskich statków przez należącą do Rosji Cieśninę Pilawską. Wcześniej Rosjanie blokowali żeglugę, powołując się na umowę z 1961 r. Po rosyjskiej części zalewu mogły pływać tylko statki handlowe wpływające z pełnego morza. Teraz będzie można ponownie uruchomić połączenia z Polski np. do Kaliningradu.

Odpowiadając na pytania wiceminister powiedział, że od roku 1945 przepłynięcie przez Cieśninę Pilawską było możliwe tylko "teoretycznie", a w latach 1945-1998 żegluga w ogóle się nie odbywała, ponieważ obwód kaliningradzki był zmilitaryzowany. Przypomniał jednak, że ta cieśnina stanowi wody wewnętrzne Federacji Rosyjskiej.

Jak mówił, od 1998 roku ruch po Zalewie Wiślanym stopniowo się zwiększał, jednak na "zasadach ogólnych, ale bezumownych". Od 2006 roku natomiast jednostronną decyzją władz Federacji Rosyjskiej zablokowano żeglugę po tym akwenie. Zaznaczył, że od tego czasu toczyły się rozmowy w sprawie przywrócenia żeglugi.

Kremer podkreślił, że umowa z 1 września "ustanawia po raz pierwszy jasny reżim prawny odnoszący się do warunków żeglugi po Zalewie Wiślanym, dopuszczając w pełnym zakresie żeglugę polskich i rosyjskich statków (...)".

Warunki żeglugi statków państw trzecich płynących do i z polskich portów nadzalewowych zostały natomiast uregulowane w rozporządzeniu rządu Federacji Rosyjskiej z dnia 15 lipca 2009 r. (PAP)

jzi/ pad/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)