Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W Sejmie projekt ustawy deregulacyjnej; PO: to historyczny moment

0
Podziel się:

W czwartek posłowie rozpoczną prace nad projektem tzw. ustawy
deregulacyjnej, która w miejsce 220 różnych urzędowych zaświadczeń, odpisów oraz wypisów wprowadza
możliwość złożenia oświadczenia. "Zmieniamy filozofię działania państwa" - chwalili się w środę
posłowie PO.

W czwartek posłowie rozpoczną prace nad projektem tzw. ustawy deregulacyjnej, która w miejsce 220 różnych urzędowych zaświadczeń, odpisów oraz wypisów wprowadza możliwość złożenia oświadczenia. "Zmieniamy filozofię działania państwa" - chwalili się w środę posłowie PO.

Rządowy projekt ustawy o ograniczaniu barier administracyjnych dla obywateli i przedsiębiorców zakłada m.in. ograniczenie liczby wymaganych zezwoleń. Jego celem jest ograniczenie biurokracji, zmniejszenie faktycznych kosztów działalności gospodarczej, redukcja liczby zezwoleń, rejestrów, licencji i upoważnień oraz ograniczenie sprawozdawczości. Zmiany mają też ułatwić dostęp do wykonywania tzw. wolnych zawodów.

Szef klubu PO Tomasz Tomczykiewicz podkreślał na środowej konferencji prasowej w Sejmie, że projekt ten zmienia podejście państwa do obywateli. "Daje im (obywatelom - PAP) pełne zaufanie przez to, że zamieniamy w bardzo wielu miejscach zaświadczenia na oświadczenia. To jest naszym zdaniem historyczna zmiana podejścia i traktowania obywatela w naszym kraju" - mówił.

Adam Szejnfeld, który jeszcze jako wiceminister gospodarki zajmował się w rządzie deregulacją, ocenił, że jest to projekt ustawy bez precedensu w historii polskiej legislatury. "Żaden rząd kwestii deregulacji, odbiurokratyzowania życia w Polsce nie potraktował tak poważnie, tak szeroko, jak rząd Donalda Tuska" - podkreślał.

Zwrócił uwagę, że propozycja dotyczy wielu dziedzin życia gospodarczego, ale też wielu obszarów życia prywatnego mieszkańców naszego kraju. Jak zaznaczył, fundamentalną zmianą wprowadzaną przez nowe przepisy jest zmiana relacji państwo-obywatel. "Budujemy państwo zaufania. Trudno mówić, by państwo przyjazne, by państwo, które chce wspierać swoich aktywnych obywateli, w tym przedsiębiorców, było państwem, które nie ma do nich zaufania" - zwrócił uwagę poseł.

Tłumaczył, że gdy ustawa deregulacyjna wejdzie w życie, zmniejszą się obciążenia biurokratyczne dźwigane przez przedsiębiorców w postaci koncesji, zezwoleń, pozwoleń, licencji i tym podobnych. "Zmniejszamy ilość tych instrumentów, a tych, które pozostają, zmniejszamy dokuczliwość" - wyjaśniał Szejnfeld.

Poseł zaznaczył, że w wyniku proponowanych przepisów zmniejszą się również koszty prowadzania działalności gospodarczej w Polsce; mniejsza np. będzie cena wpisu spółki do Krajowego Rejestru Sądowego.

Według szefa klubu PO parlamentarne prace nad projektem powinny potrwać dwa miesiące. Szejnfeld był nieco mniej optymistyczny - zwracając uwagę na fakt, że jest to duża propozycja, przewidywał, że może ona zostać uchwalona na wiosnę. Zgodnie z projektem, nowe przepisy miałyby wejść w życie 1 lipca 2011 roku.(PAP)

stk/ bk/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)