Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W Senacie spór między PiS a PO, przerwano obrady

0
Podziel się:

Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz zarządził przerwę.

W Senacie spór między PiS a PO, przerwano obrady
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

PiS nie chce, by na obecnym posiedzeniu Senat zajął się sprawozdaniem KRRiT za 2009 rok. Wnioskuje o informację rządu nt. katastrofy smoleńskiej. To obstrukcja obrad - zarzuca PO. Do godz. 14 trwa przerwa w obradach Senatu.

W środę, po rozpoczęciu posiedzenia Senatu, PiS złożył dwa wnioski w sprawie porządku obrad: o zdjęcie punktu dotyczącego sprawozdania z działalności KRRiT w 2009 roku i wprowadzenie informacji rządu na temat katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. Wnioski zostały odrzucone głosami senatorów PO.

W kolejnym głosowaniu - nad przyjęciem ostatecznego porządku obrad - senatorowie PiS nie wzięli udziału, co spowodowało, że zabrakło kworum. Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz zarządził przerwę w obradach do godz. 11.10, a następnie przedłużył ją do godz. 14.

_ - Stworzyliśmy nowy precedens. (...) Gratuluję tym, co chcą zerwać obrady _ - powiedział marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, zarządzając przerwę.

Senatorowie PiS zapowiadają, że po wznowieniu obrad ponowią wniosek o to, by izba nie zajmowała się sprawozdaniem KRRiT, a wysłuchała informacji rządu o katastrofie smoleńskiej.

_ - Apelujemy i domagamy się od marszałka Borusewicza zdjęcia z porządku obrad sprawozdania KRRiT i uzupełnienie obrad o informację rządu na temat katastrofy smoleńskiej. Jeśli marszałek Senatu nie uwzględni naszych postulatów, może dojść do zerwania posiedzenia _ - powiedział sekretarz klubu senatorów PiS Stanisław Karczewski.

Według niego, zgodnie z regulaminem Senatu, aby jakiś punkt mógł być rozpatrywany na posiedzeniu plenarnym, trzy dni wcześniej musi być gotowe sprawozdanie komisji (senacka komisja zaopiniowała sprawozdanie KRRiT we wtorek, rekomenduje odrzucenie) chyba, że zgodę na skrócenie procedury wyrazi marszałek Senatu. Ten zaś - według PiS - odrzucił wniosek szefa senackiej komisji kultury Piotra Andrzejewskiego o skrócenie tej procedury, więc sprawozdanie KRRiT może być rozpatrywane dopiero na kolejnym posiedzeniu Senatu.

Według Karczewskiego, w całej tej sprawie Platformie chodzi tylko o szybkie odrzucenie sprawozdania, aby można było rozwiązać Krajową Radę.

Z kolei PO zarzuca PiS, że zmierza do obstrukcji obrad. - _ PiS podjął udaną próbę zerwania obrad poprzez utratę kworum. Wydaje się, że PiS pokazuje tę starą, dobrze wypróbowaną twarz robienia awantury, bo jest niezadowolenie z tego, że nie ma większości. Zobaczymy jak zachowają się senatorowie PiS po przerwie, ale nie można wykluczyć całkowitej obstrukcji obrad Senatu, która doprowadzi do zerwania posiedzenia _ - powiedział Mieczysław Augustyn (PO).

Augustyn dodał, że klub PO - choć formalnie ma większość, liczy 56 senatorów - obecnie nie może samotnie uzyskać wymaganego kworum do przyjęcia porządku obrad, bo niektórzy senatorowie są nieobecni. _ Wielu senatorów Platformy pełni funkcję w organizacjach międzynarodowych i ich nieobecność jest uzasadniona _ - zaznaczył.

Ustawa o radiofonii i telewizji mówi, że jeśli sprawozdanie Krajowej Rady odrzucą Sejm i Senat, kadencja KRRiT wygaśnie po dwóch tygodniach chyba, że nie potwierdzi tego prezydent. Dwa kolejne lata z rzędu (2009 i 2008 r.) sprawozdania KRRiT odrzucały Sejm i Senat, na przerwanie kadencji KRRiT nie zgadzał się jednak prezydent Lech Kaczyński. Jeśli w tym roku scenariusz się powtórzy i obie izby parlamentu odrzucą sprawozdanie przed wyborami prezydenckimi (przed 20 czerwca), decydujący głos w sprawie losów KRRiT będzie miał pełniący obowiązki prezydenta Bronisław Komorowski.

Komorowski już zapowiedział, że jeśli obie izby dokument odrzucą on sam _ nie znalazłby w sobie wewnętrznego przekonania, że należy się przeciwstawić Senatowi i Sejmowi _, bo sam podziela bardzo krytyczne opinie o pracy KRRiT i o tym, co się dzieje w telewizji publicznej.

We wtorek odrzucenie sprawozdania zarekomendowała już - na wniosek senatorów PO - senacka komisja kultury. W Sejmie sprawozdanie ma być rozpatrzone między 9 a 11 czerwca. Gdyby Sejm je odrzucił, po 14 dniach wygasłaby kadencja wszystkich członków KRRiT.

Obecną KRRiT powołano w 2006 r. Pierwotnie jej skład tworzyli: Elżbieta Kruk i Wojciech Dziomdziora (wskazani przez prezydenta), Witold Kołodziejski (wskazany przez Senat z rekomendacji PiS) Tomasz Borysiuk i Lech Haydukiewicz (wskazani przez Sejm z rekomendacji Samoobrony i LPR). W trakcie kadencji rezygnację złożyło dwoje członków, nominowanych przez prezydenta. Elżbietę Kruk zastąpiła Barbara Bubula, a Wojciecha Dziomdziorę - Piotr Boroń. W tym składzie KRRiT funkcjonuje do dziś. Kadencja KRRiT trwa sześć lat.

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)