Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W środę klub Lewicy ma wybrać nowego przewodniczącego

0
Podziel się:

W środę zbiera się klub Lewicy, który najprawdopodobniej wybierze nowego
przewodniczącego. Fotel szefa klubu zwalnia Wojciech Olejniczak, który został eurodeputowanym.
Kandydować chce szef SLD Grzegorz Napieralski. Być może będzie miał kontrkandydata.

W środę zbiera się klub Lewicy, który najprawdopodobniej wybierze nowego przewodniczącego. Fotel szefa klubu zwalnia Wojciech Olejniczak, który został eurodeputowanym. Kandydować chce szef SLD Grzegorz Napieralski. Być może będzie miał kontrkandydata.

"Okaże się, kto będzie kandydatem na przewodniczącego" - powiedział we wtorek dziennikarzom Napieralski, pytany czy zgłosi swoją kandydaturę na posiedzeniu klubu. Jak dodał, "sprawy personalne rozstrzygane są w wąskim gronie".

Zdaniem Olejniczaka, funkcje przewodniczącego klubu i szefa partii powinny być rozdzielone. "Dobrze by było, aby w tym trudnym dla lewicy czasie, klub był zarządzany w jakimś stopniu niezależnie od bieżących potyczek" - uważa dotychczasowy szef klubu Lewicy.

W jego ocenie, "dla dobra partii, dla dobra lewicy, wskazane jest, żeby Napieralski nie pełnił dwóch funkcji jednocześnie". "To będzie ze szkodą dla niego i ze szkodą dla formacji" - uważa Olejniczak.

Podobnego zdania jest poseł Janusz Krasoń, który uważa, że Sojusz nie powinien "koncentrować wszystkich funkcji w jednych rękach". "Warto dzielić się funkcjami i władzą" - podkreślił w rozmowie z dziennikarzami.

Natomiast inny poseł SLD, Marek Wikiński, przypomniał w rozmowie z PAP, że kiedyś rozwiązanie, iż szef partii zostaje liderem frakcji parlamentarnej było wprost wpisane do statutu SLD. W jego opinii, "takie rozwiązanie jest logiczne".

Zwolennicy Napieralskiego podkreślają ponadto w nieoficjalnych rozmowach, że część posłów jest już zmęczona podjazdową walką w partii i chcą ją przerwać.

Nie jest do końca pewne, czy Napieralski będzie miał kontrkandydata na stanowisko szefa klubu. W nieoficjalnych rozmowach padają nazwiska: sekretarza klubu Wacława Martyniuka lub posła SLD Ryszarda Kalisza.

Sam Kalisz deklarował w poniedziałkowej rozmowie w Radiu Zet, że nie zamierza być szefem klubu. Ponadto jest przewodniczącym dwóch sejmowych komisji.

Zwolennicy Napieralskiego zwracają uwagę, że w lutym Rada Krajowa zaopiniowała nowy regulamin klubu Lewicy, w którym wpisano, że kandydat na przewodniczącego musi mieć rekomendację zarządu partii. Taką rekomendację - według rozmówcy PAP - ma tylko Napieralski. Jeszcze w ubiegłym roku sam szef partii poprosił zarząd o taką rekomendację i ją uzyskał.

Jednak inny rozmówca PAP zwrócił uwagę, że zmiany w regulaminie nie zostały przyjęte przez klub, więc - według niego - nie obowiązują.

W ubiegłym roku, gdy Napieralski próbował odsunąć Olejniczaka z funkcji szefa klubu i przejąć tę funkcję, przegrał z nim jednym głosem. (PAP)

ajg/ mok/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)