Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W środę możliwa debata Sikorski-Komorowski

0
Podziel się:

#
dochodzi wypowiedź szefa SLD Grzegorza Napieralskiego
#

# dochodzi wypowiedź szefa SLD Grzegorza Napieralskiego #

15.03. Warszawa (PAP) - Szef klubu PO Grzegorz Schetyna zaprosił Radosława Sikorskiego i Bronisława Komorowskiego do debaty prawyborczej - poinformował rzecznik klubu Andrzej Halicki. Dodał, że jeśli obaj zgodzą się na taką formułę - debata odbędzie się w środę o godz. 17 w Sejmie.

Halicki powiedział w poniedziałek dziennikarzom w Sejmie, że kandydaci nie potwierdzili jeszcze udziału w debacie w tym terminie. Jak ocenił, Schetyna - jako szef klubu - powinien być gospodarzem takiej debaty; debata miałaby się odbyć w Sali Kolumnowej Sejmu

Wiceszef PO Waldy Dzikowski powiedział PAP, że środowe posiedzenie klubu PO to bardzo dobra formuła dla debaty Komorowski-Sikorski. "Dyskusja na forum klubu PO, z udziałem posłów i senatorów, jest dobrym pomysłem" - ocenił. Jak jednak dodał, wszystko zależy od decyzji kandydatów.

Szefowej klubu PiS Grażynie Gęsickiej nie podoba się pomysł zorganizowania debaty pomiędzy kandydatami PO w Sejmie. "Takie debaty powinny mieć charakter wewnątrzpartyjnych imprez i powinny się odbywać w pomieszczeniach PO. Nie należy wiązać ich z Sejmem czy Senatem, czy innymi instytucjami państwowymi. Równie dobrze można wyobrazić sobie taką debatę na posiedzeniu Rady Ministrów. Uważam, że to jest całkowicie niestosowne" - podkreśliła Gęsicka w rozmowie z dziennikarzami.

W jej opinii, parlament nie powinien być używany do gry wyborczej, a "kluby zbierają się po to, aby prowadzić prace parlamentarne". "Tymczasem dwaj panowie mają dyskutować o wyborach i przedstawiać siebie jako najlepszych kandydatów" - powiedziała posłanka PiS.

Krytycznie o propozycji miejsca debaty wypowiedział się również szef SLD i klubu Lewicy Grzegorz Napieralski. Na konferencji w Łodzi powiedział, że budynek polskiego parlamentu nie powinien być wykorzystywany do partyjnych rozgrywek, a Platforma "w wewnętrznej walce lekko się zapędziła".

"To złe miejsce. Parlament jest od tego, aby wykonywać prace, które parlamentowi są przypisane. Możemy organizować konferencje merytoryczne, które mogą być pod patronatem partii politycznych jeśli np. lobbujemy za jakąś ustawą czy uchwałą. Natomiast jeżeli jakaś partia chce swoje prywatne sprawy rozwiązywać w budynku parlamentu, to to nie przystoi" - mówił na konferencji prasowej.

Przypomniał, że kiedy kandydat SLD w wyborach prezydenckich Jerzy Szmajdziński mówił o swoim kandydowaniu, to robił to w wynajętej sali poza gmachem parlamentu, właśnie po to, by nie zarzucono mu, iż wykorzystuje budynek do partyjnych rozgrywek.

Komorowski i Sikorski odbyli już jedną bezpośrednią debatę - w Katowicach, podczas zjazdu Młodych Demokratów, młodzieżówki PO. Wówczas szef dyplomacji zaproponował marszałkowi kolejną debatę w telewizji (potem ponowił tę propozycję we wpisie na Twitterze). Komorowski wystosował do Sikorskiego - w formie listu otwartego - ofertę odbycia otwartej, publicznej debaty w obecności mediów, ale "na gruncie Platformy". W piątek Komorowski powiedział, że debata powinna odbyć się na forum klubu parlamentarnego PO

Premier Donald Tusk, pytany o możliwość publicznej debaty Bronisława Komorowskiego z Radosławem Sikorskim ocenił, że im więcej "przyzwoitej konkurencji", tym lepiej. Spodziewa się też, że Komorowski wyrazi ostatecznie zgodę na debatę telewizyjną. "Uważam, że im bardziej byłaby ta nasza kampania w prawyborach otwarta i taka w atmosferze konkurencji - przyzwoitej, ale konkurencji - tym lepiej" - powiedział Tusk. (PAP)

mrr/ ajg/ jaw/ la/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)