Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W Tadżykistanie trwają wybory prezydenckie

0
Podziel się:

W Tadżykistanie trwają w środę wybory prezydenckie, w których
zdecydowanym faworytem jest obecny prezydent Emomali Rachmon. Wygrana zapewni mu trzecią kadencję
autorytarnych rządów. Rywale, których dopuszczono do wyborów, są mało znani i lojalni wobec władz.

W Tadżykistanie trwają w środę wybory prezydenckie, w których zdecydowanym faworytem jest obecny prezydent Emomali Rachmon. Wygrana zapewni mu trzecią kadencję autorytarnych rządów. Rywale, których dopuszczono do wyborów, są mało znani i lojalni wobec władz.

Wybory trwają od godz. 6 rano czasu lokalnego (godz. 2 nad ranem czasu polskiego). Agencja Reutera odnotowuje kolejki przed lokalami wyborczymi w centrum stolicy kraju - Duszanbe. Po czterech godzinach głosowania frekwencja wyniosła 40 procent - powiedział w telewizji szef centralnej komisji wyborczej.

"Nasz prezydent jest dobry, tak więc głosowaliśmy na niego" - powiedział cytowany przez Reutera emeryt. Również inna rozmówczyni agencji, gospodyni domowa, powiedziała, że głosowała na stabilność pod rządami obecnego prezydenta, i "by wszystko zostało tak dobrze, jak jest teraz".

Rachmon nie prowadził kampanii wyborczej, natomiast media szeroko informowały o jego podróżach służbowych po kraju. Wszędzie witały go wiwatujące tłumy. W Duszanbe prezydent spogląda z wielkich billboardów, jak i nalepek naklejanych na okna autobusów i taksówek. Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE), której obserwatorzy ocenią głosowanie, odnotowała "brak zauważalnej kampanii innych kandydatów".

Dzień głosowania symbolicznie przypada na Dzień Konstytucji, który jest w Tadżykistanie świętem państwowym.

61-letniego Emomalego Rachmona do władzy wyniosła wojna domowa z lat 1992-97. Pierwsze prezydenckie wybory wygrał w 1994 r., a pięć lat później zwyciężył ubiegając się o reelekcję. Zanim upłynęła jego druga i ostatnia, dozwolona konstytucją prezydencka kadencja, w 2003 r. kazał poprawić konstytucję i przedłużyć rządy prezydenta z pięciu do siedmiu lat. Ogłosił też, że ponieważ konstytucja została zmieniona, prezydenckie kadencje liczą się od nowa i w 2006 r. stanął do wyborów po raz trzeci. Kiedy w środę wygra po raz czwarty, zapewni sobie panowanie do 2020 r.

Do udziału w wyborach nie dopuszczona została przedstawicielka rzeczywistej opozycji przeciw prezydentowi, Ojnihol Bobonazarowa. Nie udało jej się zebrać wymaganych przez prawo 210 tys. (5 proc. wyborców) podpisów obywateli popierających jej kandydaturę. Miała na to tylko 25 dni, a wsparcie rzeczywiście opozycyjnych socjaldemokratów i Partii Islamskiego Odrodzenia Tadżykistanu, jedynej w b. ZSRR legalnej partii, odwołującej się do islamu, sprawiło, że władze zrobiły wszystko, by utrudnić jej zbieranie podpisów.

Według Banku Światowego z 2011 roku około połowa z 7,5 mln mieszkańców Tadżykistanu żyje poniżej progu ubóstwa, a średnia miesięczna płaca oscyluje wokół równowartości mniej niż 100 dolarów. Trudne warunki życia powodują, że prawie połowa męskiej populacji w wieku produkcyjnym pracuje za granicą, głównie w Rosji.

Głosowanie zakończy się o godz. 20 czasu lokalnego (godz. 16 czasu polskiego). Pierwsze rezultaty zostaną ogłoszone w czwartek.(PAP)

awl/ kar/

14981534 14981534 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)