Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W tym roku producenci skrobi powinni zarobić

0
Podziel się:

W tym roku producenci skrobi ziemniaczanej powinni ponownie osiągnąć zyski.
Rok 2009 był dla przedsiębiorstw wytwarzających ten produkt wyjątkowo zły, poniosły stratę w
wysokości 28,5 mln zł , głównie z powodu niskich cen zbytu skrobi.

W tym roku producenci skrobi ziemniaczanej powinni ponownie osiągnąć zyski. Rok 2009 był dla przedsiębiorstw wytwarzających ten produkt wyjątkowo zły, poniosły stratę w wysokości 28,5 mln zł , głównie z powodu niskich cen zbytu skrobi.

W tym roku producenci skrobi powinni osiągnąć zyski, gdyż wzrosły ceny zbytu skrobi. W ubiegłym roku, we wrześniu, skrobię sprzedawano po 1,56 zł/kg, w tym roku we wrześniu, skrobia kosztowała 2,06 zł/kg i jej cena będzie rosła - powiedział PAP w środę Wiesław Dzwonkowski z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.

Rekordowe zyski osiągnął przemysł skrobiowy w 2007 r. uzyskując prawie 117 mln zł zysku, a rentowność (netto) wyniosła prawie 22 proc. W 2009 roku przychody tych firm spadły o 1/3, a rentowność zaś była na poziomie minus 12,7 proc.

Rynek skrobi ziemniaczanej jest w UE regulowany. Każdy z krajów ma limit produkcji. Polska może rocznie produkować 145 tys. ton skrobi. Unia dopłaca do jej produkcji, a także do uprawy ziemniaków skrobiowych.

Polska jest drugim po Niemczech producentem ziemniaków w UE, choć z roku na rok uprawa ta ma mniejsze znaczenie. W 2009 r. zbiory - według GUS - wyniosły 9,2 mln ton. W 2008 r. - 10,4 mln ton, a w 2007 - 11,8 mln ton. W tym roku Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarski Żywnościowej szacuje, że będzie to ok. 9,8 mln ton.

Z tego tylko ok. 18 proc. przerabiana jest na cele przemysłowe, głównie na skrobię (50 proc.), która jest wykorzystywana m.in. w przemyśle spożywczym, farmaceutycznym i do produkcji klejów. Skrobię produkuje się ze specjalnej odmiany ziemniaków, które są uprawiane na zamówienie przemysłu.

Przed wejściem do Unii Polska była liczącym się producentem skrobi ziemniaczanej. Wtedy wytwarzaliśmy 150-180 tys. ton, a udział w europejskim rynku przekraczał 10 proc. Od tego czasu produkcja skrobi spada i w ostatnich trzech latach jest na poziomie 115-120 tys. ton.

Konkurencją dla skrobi ziemniaczanej jest skrobia ze zbóż. Jest ona tańsza niż z ziemniaków. Unia jednak dopłaca do produkcji skrobi ziemniaczanej, gdyż chce utrzymać uprawy ziemniaków - tłumaczył Dzwonkowski. Dodał, że w tym roku, gdy zboża znacznie podrożały, produkcja z ziemniaków jest bardziej korzystna.

Jednak od 2006 r. zakłady produkujące skrobię, mają trudności z pozyskaniem odpowiedniej ilości surowca. Część rolników woli uprawiać ziemniaki jadalne, za które można uzyskać wyższe ceny. Od 2005 r. liczba plantatorów spadła z 7,8 tys. do nieco ponad 5 tys. osób.

Zdaniem Dzwonkowskiego, trudno jest jednoznacznie powiedzieć czy opłaca się uprawiać ziemniaki skrobiowe. Do tego rodzaju produkcji rolnicy dostają z UE 1300-1500 zł na hektar i mają pewność, że cała produkcja zostanie kupiona przez przemysł. Dodał, że jest wyznaczona przez Unię minimalna cena skupu tych ziemniaków, ale w tym roku - gdy inne rodzaje ziemniaków są drogie - zakłady płacą rolnikom nieco więcej. Obecnie minimalna cena wynosi ok. 150 zł za tonę ziemniaków, czyli 15 gr za kg, podczas, gdy ziemniaki jadalne w hurcie kosztują od 60-80 gr za kg.

Dzwonkowski zaznaczył, że produkcja skrobi z ziemniaków zmniejsza się nie tylko w Polsce, ale także swoich limitów produkcyjnych nie wykorzystują inne kraje UE. Według propozycji Komisji Europejskiej, od 2102 roku nie będzie dopłat do produkcji ziemniaków skrobiowych, przestaną także obowiązywać inne regulacje dotyczące tego rynku. (PAP)

awy/ drag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)