Pomoc dla białoruskich więźniów politycznych oraz wspieranie niezależnych mediów w tym kraju - to przykłady wspólnych działań Polski i USA na rzecz demokracji, przytoczone podczas wtorkowej inauguracji Polsko-Amerykańskiego Dialogu nt. Demokracji.
Polsko-Amerykański Dialog nt. Demokracji zainicjowano w czasie spotkania szefa MSZ Radosława Sikorskiego z sekretarz stanu Hillary Clinton w Waszyngtonie 3 marca tego roku. Oczekuje się, że ta forma konsultacji przyczyni się do wzmocnienia polsko-amerykańskiej współpracy na rzecz promocji dobrych rządów i demokracji na świecie oraz że będzie służyć wymianie opinii pomiędzy rządami USA i Polski i organizacjami pozarządowymi na temat sytuacji w krajach dążących do demokracji i tych, w których demokracja jest zagrożona.
W pierwszym spotkaniu w ramach Polsko-Amerykańskiego Dialogu w Warszawie wzięli udział m.in. doradca sekretarz stanu USA ds. społeczeństwa obywatelskiego oraz młodych demokracji Tomicah Tillemann, ambasador USA w Polsce Lee Feinstein, wiceszef MSZ Krzysztof Stanowski, a także przedstawiciele organizacji pozarządowych.
Dyplomaci zgodzili się, że Polska i USA nie tylko podzielają wartości demokratyczne, ale mają też wspólne plany dotyczące umacniania, bądź promowania demokracji w różnych regionach świata.
"Już dziś jest współpraca (Polski i USA - PAP) dotycząca bardzo wielu programów dotyczących Białorusi, niezależnie od tego czy mówimy o obrońcach praw człowieka, czy o wsparciu telewizji, radia i drukowanych mediów" - mówił Stanowski otwierając sesję.
Jak podkreślał, polskie i amerykańskie organizacje pozarządowe finansowane przez rządy obu krajów współdziałają w programach realizowanych w tym kraju. W jego opinii dalsze perspektywy współpracy na tym polu zależą od rozwoju sytuacji na Białorusi.
Tłumaczył, że im bardziej kraj ten będzie szedł w kierunku demokracji, tym bardziej będzie możliwe wspieranie jego oficjalnych instytucji. "Dziś niestety jest to niemożliwe. Dziś niestety zajmujemy się wsparciem więźniów politycznych, wsparciem niezależnych mediów" - zwrócił uwagę.
Nawiązał też do sytuacji w Afryce Północnej. Poinformował, że do Tunezji wyjechała już polska misja złożona z przedstawicieli MSZ i organizacji pozarządowych. Ma ona ocenić możliwości zwiększenia polskiego zaangażowania w transformację ustrojową państw basenu Morza Śródziemnego.
"Chcielibyśmy, aby wsparcie dla Tunezji było wspólnym wsparciem. Wsparciem z Polski, ale również z partnerami zagranicznymi, w tym Stanami Zjednoczonymi" - oświadczył wiceszef MSZ.
Misja organizowana jest przez Ambasadę RP Tunisie wraz z Departamentem Współpracy Rozwojowej. Jej uczestnicy spotkają się z przedstawicielami rządu Tunezji (przede wszystkim ministerstwem rozwoju), z partiami politycznymi, z przedstawicielami związków zawodowych oraz z organizacjami pozarządowymi.
Reprezentujący stronę amerykańską Tillemann podkreślił natomiast: "warto odnotować, że to pierwszy w historii dialog USA na temat demokracji z innym krajem. Nie moglibyśmy prosić o lepszego partnera niż Polska".
Zaznaczył, że Polska i Stany Zjednoczone współpracują na takich polach jak: wspieranie politycznych więźniów na Białorusi, umacnianie demokracji w Mołdawii czy pomoc we wspieraniu społeczeństwa obywatelskiego w krajach Afryki Północnej.
"Polska i Stany Zjednoczone dzielą nie tylko wartości demokratyczne, mamy również wspólne plany" - zaznaczył doradca sekretarz stanu USA.
Ambasador USA w Polsce ocenił z kolei, że Dialog nt. Demokracji jest nową strukturą, która ma bardzo praktyczne zastosowanie do wypracowywania wspólnych inicjatyw. "To ma znaczenie dla naszej współpracy w Partnerstwie Wschodnim, czy współpracy w obszarze UE" - ocenił.
Jego zdaniem, pracując razem, Polska i USA mogą zbudować transatlantycką koalicję działającą na rzecz demokracji. (PAP)
stk/ joko/ son/ jra/
