Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W Warszawie konferencja poświęcona arabskiej wiośnie

0
Podziel się:

Z udziałem około dwustu gości m.in. z Tunezji, Egiptu i Libii w czwartek w
Warszawie rozpoczęła się dwudniowa konferencja poświęcona wyzwaniom stojącym przed krajami, przez
które w 2011 r. przetoczyły się rewolucje zwane arabską wiosną.

Z udziałem około dwustu gości m.in. z Tunezji, Egiptu i Libii w czwartek w Warszawie rozpoczęła się dwudniowa konferencja poświęcona wyzwaniom stojącym przed krajami, przez które w 2011 r. przetoczyły się rewolucje zwane arabską wiosną.

"Było to najważniejsze wydarzenie społeczno-polityczne od lat 20. XX w." - powiedział senator Łukasz Abgarowicz, przemawiając w imieniu marszałka Senatu RP Bogdana Borusewicza.

"Nie wiemy, czym się skończy - czy narody zdołają zbudować pełną demokrację, czy też, niestety, podążą ku odbudowaniu rządów autokratycznych. Jednego trzeba być pewnym - jeżeli te przemiany nie będą dość głęboko demokratyczne, o jakiejkolwiek stabilności w tych krajach nie może być mowy" - zaznaczył Abgarowicz.

"To przemiany tak wielkie, jak te, które przeżywaliśmy Polsce 20 lat temu" - dodał, podkreślając, że UE, w tym Polska, chcą dzielić się z krajami arabskiej wiosny własnymi doświadczeniami z transformacji.

Abgarowicz zaapelował też do "skupionych na sobie" krajów europejskich, by zwróciły "głębszą uwagę na kraje arabskie, bo będzie to druga najistotniejsza sprawa w życiu i współpracy UE po pokonaniu kryzysu" - podkreślił senator.

Specjalny przedstawiciel UE ds. krajów południowego wybrzeża Morza Śródziemnego Bernardino Leon jako przykład pozytywnych zmian w krajach arabskiej wiosny podał udane wybory w Tunezji, referendum i wybory w Maroku, utworzenie w Libii nowego rządu, który za osiem miesięcy wybierze parlament. "To nie zima, to nie jesień, to nadal wiosna" - podkreślił. Zapewnił, że UE będzie robić więcej, by wspierać te kraje, bo jest to jej "historyczna odpowiedzialność". "Musimy słuchać tych krajów i je wspierać, ale też próbować zrozumieć zachodzące tam zmiany" - mówił.

Pełnomocnik szefa MSZ ds. Afryki Północnej Adam Kułach przypomniał, że wraz z końcem polskiej prezydencji kończy się też "niesamowity rok w krajach arabskich". "Ludzie w tych krajach przemówili jednym głosem. Polska i UE usłyszały te głosy, rozpoznając wiążące się z nimi wyzwania oraz możliwości" - powiedział Kułach.

Przez dwa dni uczestnicy konferencji zorganizowanej w Centrum Nauki Kopernik będą dyskutować na temat kompleksowych reform politycznych, społecznych i ekonomicznych, które czekają kraje "arabskiego przebudzenia". Wspólnie będą zastanawiać się, w jaki sposób społeczność międzynarodowa może wspierać przemiany w państwach arabskich z Afryki Północnej i regionu, wykorzystując własne doświadczenia z transformacji.

Do Warszawy przybyło ok. 50 delegacji, w skład których wchodzą m.in. reprezentanci państw partnerskich Południowego Sąsiedztwa z Algierii, Egiptu, Jordanii, Libanu, Libii, Maroka, Autonomii Palestyńskiej, Tunezji i przedstawiciele sektora pozarządowego z Syrii. W konferencji udział biorą też goście z Iraku.

Są też reprezentanci instytucji unijnych, Ligi Państw Arabskich, Unii Afrykańskiej, Organizacji Współpracy Islamskiej, Unii dla Środziemnomorza, Fundacji Anny Lindh, ONZ, Europejskiego Banku Inwestycyjnego oraz Banku Światowego. W spotkaniu udział bierze także delegacja z Turcji.

Konferencja "Unia Europejska i Państwa Południowego Sąsiedztwa - nowe perspektywy wzajemnej współpracy w zmieniającym się otoczeniu" została zorganizowana przez MSZ w ramach polskiej prezydencji w Radzie UE.(PAP)

jhp/ kot/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)