Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W Warszawie o ochronie prywatności i sprawie PRISM

0
Podziel się:

Zagadnienia prawne dotyczące ochrony prywatności, technologie służące do
obróbki danych osobowych i sprawa PRISM to niektóre tematy dyskusji przedstawicieli urzędów,
biznesu i organizacji pozarządowych, którzy biorą udział w międzynarodowej konferencji w Warszawie.

Zagadnienia prawne dotyczące ochrony prywatności, technologie służące do obróbki danych osobowych i sprawa PRISM to niektóre tematy dyskusji przedstawicieli urzędów, biznesu i organizacji pozarządowych, którzy biorą udział w międzynarodowej konferencji w Warszawie.

  1. Międzynarodowa Konferencja Rzeczników Ochrony Danych Osobowych i Prywatności, z udziałem 68 delegacji zagranicznych, trwa od poniedziałku. Jej temat przewodni to "Prywatność: przewodnik po zagmatwanym świecie". W środę rozpoczęła się część otwarta, na którą zaproszono polityków, przedstawicieli instytucji publicznych, ekspertów, działaczy organizacji pozarządowych i przedsiębiorców.

Gospodarz konferencji, generalny inspektor ochrony danych osobowych (GIODO) Wojciech Wiewiórowski przypomniał w środę, że początki takich konferencji sięgają przełomu lat 70. i 80. XX w. "Polska wyglądała wtedy zupełnie inaczej i myślenie na temat demokracji i prywatności to było myślenie raczej o tym, czy nasza korespondencja jest na bieżąco inwigilowana" - powiedział. "Okazuje się, że po kilkudziesięciu latach tematy jednak wciąż pozostają aktualne" - dodał, nawiązując do sprawy PRISM, czyli inwigilacji przez amerykańskie służby specjalne danych, jakie użytkownicy powierzali prywatnym firmom.

O PRISM mówił też minister administracji i cyfryzacji Michał Boni. "Dylemat między wolnością a bezpieczeństwem jest poważny, co nie zmienia faktu, że w kontekście ujawnienia się wszystkiego, co dotyczyło stosowania mechanizmu PRISM, jasno trzeba powiedzieć, że tego rodzaju działania są nieakceptowane z punktu widzenia ochrony wolności obywatelskiej" - podkreślił. Zaznaczył, że "bezpieczeństwo nie powinno być osiągane poprzez naruszanie poczucia wolności".

Boni ocenił, że debata o prywatności i ochronie danych osobowych stała się w Europie jednym z kluczowych tematów. Unia Europejska pracuje obecnie nad nowym prawem w tej dziedzinie. Polska - podkreślił minister - opowiada się za przyjęciem rozporządzenia, a nie dyrektywy, czyli zharmonizowaniem przepisów dla wszystkich krajów UE, a także wprowadzeniem zasady wyraźnej, a nie domyślnej zgody użytkowników na udostępnienie danych oraz określeniem granic profilowania, czyli zestawiania danych z różnych źródeł tak, by stworzyć profil konkretnej osoby. "To ostatnie powinno odbywać się pod kontrolą i za zgodą użytkowników" - zaznaczył.

Dodał, że Polska jest w grupie kilku krajów, które uważają, że Rada Europejska 24 października na spotkaniu szefów rządów poświęconym Europejskiej Agendzie Cyfrowej powinna zająć się ochroną danych osobowych i dać jasny sygnał, że jeszcze w tej kadencji parlamentu i Komisji Europejskiej powinno zostać osiągnięte porozumienie dotyczące kształtu regulacji.

"Technologie oparte na danych, które codziennie udostępniamy w internecie, kreują potencjalnie olbrzymią wartość ekonomiczną. Niektórzy szacują, że z punktu widzenia rynku europejskiego to może być prawie 330 mld euro do 2020 r." - powiedział Boni. Wskazał, że regulacje europejskie muszą godzić interesu użytkowników i biznesu.

Zdaniem Boniego konferencja w Warszawie jest szansą na silny głos, że rozwiązania w dziedzinie ochrony prywatności i danych osobowych, szczególnie w sieci, powinny być globalne. "Może tu, z Warszawy, wyjdzie inicjatywa przygotowania konwencji o ochronie prywatności w sieci. (...) Ten dylemat - ochrona prywatności, a rozwój internetu - kto wie, czy nie jest jednym z kluczowych dylematów współczesnej cywilizacji" - podkreślił Boni.

W poniedziałek i wtorek na zamkniętej części konferencji rzecznicy przygotowali m.in. deklarację dotyczącą tzw. APIfikacji świata i społeczeństwa, czyli m.in. konsekwencji związanych z coraz powszechniejszym używaniem aplikacji mobilnych. Szacuje się, że w sektorze publicznym i prywatnym jest dostępnych ponad 6 mln aplikacji, a codziennie liczba ta wzrasta o ponad 30 tys.

Jacob Kohnstamm, który stoi na czele holenderskiego organu ochrony danych i jednocześnie jest przewodniczącym Grupy Roboczej Art. 29, która zrzesza takie organy z całej UE, powiedział, że regulatorzy nie chcą "psuć zabawy" związanej z wykorzystaniem aplikacji. Podkreślił jednak, że dane użytkowników nie mogą doznać uszczerbku, dlatego ich ochronę należy brać pod uwagę już od początku projektowania aplikacji.

Honorowy patronat nad 35. Międzynarodową Konferencją Rzeczników Ochrony Danych Osobowych i Prywatności objęli prezydent Bronisław Komorowski oraz trzy ministerstwa - administracji i cyfryzacji, sprawiedliwości oraz spraw wewnętrznych. (PAP)

ral/ pz/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)