Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W Warszawie obraduje Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność"

0
Podziel się:

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" rozpoczęła we wtorek swoje posiedzenie w
Warszawie. Komisja przyjmie m.in. raport "Praca - Polska 2010", omówi przygotowania do akcji
protestacyjnej i przyjmie stanowisko w sprawie projektowanych zmian w ustawie o IPN.

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" rozpoczęła we wtorek swoje posiedzenie w Warszawie. Komisja przyjmie m.in. raport "Praca - Polska 2010", omówi przygotowania do akcji protestacyjnej i przyjmie stanowisko w sprawie projektowanych zmian w ustawie o IPN.

Przewodniczący "S" Janusz Śniadek powiedział PAP przed spotkaniem, że raport to rodzaj głosu związkowego. "Ten blisko stustronicowy raport, pisanym również przez ekspertów i kierowanym do wszystkich środowisk to nasz głos w dyskusji o Polsce" - mówił PAP przewodniczący.

Komisja omówi też przygotowania do planowanej akcji protestacyjnej przeciwko zagrożeniu zdrowotnemu Polaków. Miałaby ona zostać przeprowadzona w Dniu Pracownika Służby Zdrowia - 7 kwietnia - podał przewodniczący.

"Będziemy też mówić o sytuacji we wszystkich trudnych branżach - m.in. na kolei, w oświacie - wszędzie gdzie zagrożenia dla pracowników rosną. Zajmiemy się też sytuacją wewnątrz związku" - podał Śniadek.

Komisja przyjmie stanowisko wobec zmian w ustawie o IPN. W ubiegłym tygodniu Sejm znowelizował ustawę o IPN, która zmienia zasady wyboru władz Instytutu i poszerza dostęp do akt w nim zgromadzonych.

"Autorzy projektu nie uznali za stosowne skierować jej do konsultacji ze związkiem. Uważają, że wiedzą lepiej" - ocenił. "Uważam, że to też świadectwo podłej jakości dialogu społecznego i pozorowania tego dialogu w Polsce" - dodał.

"W 30. rocznicę Solidarności prawdę o niej - również o niej, bo celem IPN, jest ujawnianie prawdy o najnowszej historii Polski, a Solidarność jest dużą jej częścią - próbuje się dzisiaj robić ponad nami, za naszymi plecami i - w naszej ocenie - z dużą szkodą dla prawdy" - powiedział przewodniczący związku.

W dodatku, robi się to - wbrew temu, co się mówi - upolityczniając tę instytucję - podkreślił. "Jeśli się redukuje próg potrzebny do uzgodnienia szefa IPN do zwykłej większości głosów, to jest to ewidentne, ordynarne upolitycznienie tego urzędu" - ocenił.

W projekcie stanowiska przygotowanym na posiedzenie KK, do którego dotarła PAP, zapisano, że związek negatywnie ocenia projekt zmian ustawy o IPN. Solidarności nie podoba się planowane ograniczenie silnej pozycji prezesa IPN - możliwość powoływania i odwołania go przez Sejm zwykłą większością głosów. Dotychczasowa ustawa gwarantuje prezesowi niezależność od innych organów państwowych - przypomina KK w projekcie stanowiska.

"Jedynie konieczność uzyskania kwalifikowanej większości głosów zapewni odpolitycznienie Instytutu i wykluczy decydowanie o jego składzie osobowym wyłącznie przez aktualnie rządzącą koalicję, czy partię polityczną" - podkreślają w projekcie związkowcy.

W przygotowywanym stanowisku komisja negatywnie odnosi się również do proponowanych zmian dotyczących powoływania zgromadzenia elektorów powołujących Radę IPN - projekt nie przewiduje lustracji tych elektorów. "Za niedopuszczalną należy uznać sytuację, w której osoby uwikłane we współpracę z tajnymi służbami PRL mogłyby współdecydować o składzie osobowym Rady IPN" - zapisano w projekcie stanowiska.

Według komisji wprowadzenie dostępu do akt IPN byłym agentom PRL-owskich służb spowoduje, że lustracja straci sens, bo przed zajęciem stanowiska objętego lustracją będą mogli sprawdzić, czy zachowały się materiały ich obciążające i czy będzie można udowodnić im współpracę ze służbami.

"Zostanie wyłączona prewencyjna funkcja postępowania lustracyjnego, a byli agenci będą mogli piastować nawet najwyższe funkcje w państwie" - stwierdza KK w projekcie swojego stanowiska, który powinien zostać przyjęty podczas wtorkowego posiedzenia. Treść stanowiska może się zmienić.

Przewodniczący pytany, czy Komisja będzie zajmowała się sytuacją przemysłu stoczniowego, powiedział, że trudno, by na każdym posiedzeniu zabierała na ten temat głos. "Koledzy z sekcji stoczniowej na bieżąco śledzą, uczestniczą w uzgodnieniach, w poszukiwaniu inwestorów. Dziś jest sprawą jasną i oczywistą, że dla Szczecina i Gdyni kluczowe jest znalezienie inwestorów, którzy będą chcieli na tych obszarach prowadzić działalność produkcyjną +parametalową+ - im bliższą działalności stoczniowej, tym lepiej, bo tym łatwiej będzie później odtworzyć pracę stoczni" - podkreślił.

Śniadek zapowiedział, że posiedzenie komisji powinno potrwać do późnego popołudnia.(PAP)

(planujemy kontynuację tematu)

ago/ bos/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)