Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W Warszawie rozpoczęły się rozmowy o ochronie morświnów

0
Podziel się:

Ochrona małych waleni, m.in. morświnów, występujących w Bałtyku i Morzu
Północnym jest tematem rozpoczętego we wtorek w Warszawie 20. Posiedzenia Porozumienia ASCOBANS.
Spotkanie z udziałem m.in. naukowców będzie trwało trzy dni.

Ochrona małych waleni, m.in. morświnów, występujących w Bałtyku i Morzu Północnym jest tematem rozpoczętego we wtorek w Warszawie 20. Posiedzenia Porozumienia ASCOBANS. Spotkanie z udziałem m.in. naukowców będzie trwało trzy dni.

Jak podkreślił cytowany na stronie resortu środowiska wiceminister i Główny Konserwator Przyrody Janusz Zaleski, uczestnicy spotkania będą chcieli wypracować skuteczne metody ochrony waleni na obszarze mórz północnej Europy. Dodał, że Polska dzięki uczestnictwu w porozumieniu ma lepszą możliwość ochrony morświnów.

Ministerstwo wyjaśniło, że podczas spotkania przekazane zostaną m.in. naukowe informacje nt. ochrony ssaków morskich oraz projekty badawcze w tym zakresie.

ASCOBANS to Porozumienie o Ochronie Małych Waleni Morza Bałtyckiego, Północno-Wschodniego Atlantyku, Morza Irlandzkiego i Północnego (Agreement on the Conservation of Small Cetaceans of the Baltic, North East Atlantic, Irish and North Seas). Jak przypomniał resort, jest to jedno z dwóch porozumień, obok porozumienia Eurobats (o ochronie nietoperzy), zawartych pod auspicjami Konwencji o ochronie wędrownych gatunków dzikich zwierząt - tzw. Konwencji Bońskiej, które Polska sygnowała.

Celem ASCOBANS jest ochrona dzikich zwierząt migrujących, w tym małych waleni. "Skuteczna ochrona takich gatunków wymaga zgodnych wysiłków wszystkich państw, na terenie których występują lub tylko przebywają takie zwierzęta" - zauważył resort.

Morświn jest jedynym gatunkiem walenia stale zasiedlającym Bałtyk. Występuje w strefie przybrzeżnej wód chłodnych i umiarkowanych półkuli północnej. Przyrodnicy nie mają dokładnych danych na temat liczebności tych ssaków. Szacują, że w Bałtyku żyje blisko 100 tych osobników. Tymczasem w dwudziestoleciu międzywojennym morświny były tak liczne, że polskie władze wprowadziły specjalne premie za ich łowienie lub zabijanie. Zwierzęta te były traktowane jak szkodniki, które niszczą sieci i przetrzebiają stada ryb. (PAP)

mick/ pad/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)