Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W Wilnie otwarto pierwszą wystawę polskiego designu

0
Podziel się:

Szybowiec, sofa Chopin, gra "Wiedźmin" i aplikacje mobilne to przykładowe
produkty, które promować będą polski design na Litwie. W czwartek odbył się w Wilnie wernisaż
wystawy "Wartość dodana. Światowe wzornictwo z Polski".

Szybowiec, sofa Chopin, gra "Wiedźmin" i aplikacje mobilne to przykładowe produkty, które promować będą polski design na Litwie. W czwartek odbył się w Wilnie wernisaż wystawy "Wartość dodana. Światowe wzornictwo z Polski".

Wystawa zorganizowana przez Instytut Wzornictwa Przemysłowego (IWP) w wileńskiej Akademii Sztuk Pięknych wzbudzała zainteresowanie już na kilka dni przed jej otwarciem. Stało się tak za sprawą nietypowych eksponatów-produktów m.in. szybowca.

"Produkty reprezentujące współczesne polskie wzornictwo przyjechały do Wilna w dwóch ogromnych tirach. Te rzeczy nie tylko zostały zaprojektowane przez polskich projektantów, ale także w Polsce wyprodukowane. Na wystawie zobaczyć można młodych polskich projektantów i ich wizjonerskie pomysły np. projekt umywalki pracującej z zamkniętym obiegiem wody autorstwa Nataszy Sałańskiej. Nie zabrakło też Tomasza Augustyniaka z jego szezlongiem Mono z 2003 roku. To jeden ze sztandarowych produktów polskiego designu. Ta sofa jest bestsellerem - zaprojektował ją polski projektant, wyprodukował polski przemysł, a w dodatku świetnie się sprzedaje. Inną kanapą-ikoną jest sofa Chopin Tomasza Rygalika, która swoim kształtem przypomina warszawski pomnik polskiego kompozytora" - powiedziała PAP kurator wystawy Katarzyna Rzehak.

Produkty podzielone zostały na siedem działów tematycznych - Rodzimość, Potencjał przemysłu, Estetyka, Inżynieria, Projektowanie uniwersalne, Ergonomia i Cyfrowe technologie. Mają one pokazać mocne strony polskiego wzornictwa i jego konteksty. Największe emocje wzbudzał Szybowiec PW-5 Smyk.

"W sumie prezentujemy 41 produktów. Poza meblami z których Polska słynie, sprzętem RTV i AGD, pokazujemy też np. szybowiec PW-5 Smyk, który został wyprodukowany w Jeleniej Górze, a zaprojektowany przez zespół polskich projektantów z Politechniki Warszawskiej. Mamy tu więc nie tylko produkty z rynku masowego, ale także świetny przykład polskiej myśli technicznej. Nie odżegnujemy się od tradycji, ale współczesny polski design to nie tylko folkowe wycinanki czy słomiane ozdoby. Dziś polscy projektanci sięgają po zaawansowane technologie, a firmy utrzymują zespoły badawczo-rozwojowe pracujące nad innowacjami. Naszą mocną stroną jest innowacyjność, i niestandardowe spojrzenie na zadania projektowe. Poza tym z jednej strony umiemy czerpać z tradycji i przeszłości, stąd część wystawy poświęcona rodzimości, a z drugiej nie boimy się nowych technologii, dlatego pokazujemy takie novum jak projektowanie aplikacji na iPhony" - dodała kuratorka.

Wystawa - pierwsza prezentacja współczesnego polskiego designu na Litwie - otwarta została we wnętrzach wileńskiej Akademii Sztuk Pięknych, w budynku, w którym mieści się tutejszy wydział wzornictwa. Na wernisażu nie zabrakło więc przedstawicieli litewskiego środowiska związanego z projektowaniem przemysłowym, a także nauczycieli akademickich i studentów.

"Polski design nie był do tej pory na Litwie znany. Większą popularnością cieszyła się sztuka, zwłaszcza plakat artystyczny. Ta wystawa pokazuje, jak ważny jest dzisiaj w Polsce design i na jakim jest poziomie. Zgodnie z nazwą jest to poziom światowy. A wzornictwo może pełnić rolę ambasadora kraju, być przykładem jego innowacyjności i nowoczesności. Moją uwagę zwróciły krzesła Chippensteel 0.5 autorstwa Oskara Zięta, które już zdążyły stać się światową ikoną designu. Młody polski twórca znalazł sposób na zamknięcie krzesła w zupełnie nowej formie. Na pewno zachęcimy naszych studentów, żeby odwiedzili tę wystawę. Chcemy, żeby na jej podstawie napisali referat, bo to kwintesencja dobrego polskiego designu" - powiedział PAP rektor Akademii Sztuk Pięknych w Wilnie, Audrius Klimas.

"Bardzo się cieszę, że ta wystawa doszła do skutku. Jako odbiorca wzornictwa przemysłowego na co dzień, chciałem powiedzieć swoje prywatne zdanie. Wydaje mi się, że polskie wzornictwo poza tym, że potrafiło wykorzystać swoje narodowe elementy, jest zupełnie inne niż design włoski, francuski czy skandynawski. Jest bardziej międzynarodowe i współczesne. Znalazło klucz do współczesnego człowieka" - powiedział Janusz Skolimowski, ambasador RP w Wilnie.

Jednym z pomysłów na wciągnięcie zwiedzających do świata polskiego designu były ogromne plansze z mottem: "Piękno na co dzień dla każdego", którego autorką jest profesor Wanda Telakowska (1905-1985) założycielka Instytutu Wzornictwa Przemysłowego w Warszawie. Każdy, kto zgadzał się z myślą pionierski polskiego designu mógł się pod nią podpisać. Plansze szybko zapełniły się podpisami i gratulacjami w wielu językach.

"Nasza wystawa przyjechała tutaj na zaproszenie Instytutu Polskiego w Wilnie. Musimy jednak pamiętać, że zarówno projektanci polscy, jak i litewscy wywodzą się z tego samego pnia, czyli designu obszaru Morza Bałtyckiego. Rozumiemy i projektujemy dla masowego odbiorcy, nasz design jest demokratyczny. Skutkiem tej wystawy może być to, że rozpoczniemy ze sobą lepiej współpracować. Chętnie zaprosiłabym litewskich projektantów do Polski, a polskie produkty zaoferowałabym na rynku litewskim. Dobrze gdyby te dwa kraje zaczęły ze sobą kreatywnie współpracować" - powiedziała PAP Beata Bochińska, prezes IWP.

Wystawa czynna będzie w Centrum Wystaw "Titanikas" Akademii Sztuk Pięknych w Wilnie od 18 listopada do 10 grudnia. Współorganizuje ją Instytut Polski w Wilnie.

Z Wilna Jagoda Mytych (PAP Life)

jmy/ ls/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)