Spłonęło poddasze rodzinnego domu dziecka w Zakopanem. W budynku mieszkało dziewięcioro dzieci i pięcioro dorosłych. W pożarze nikt nie ucierpiał.
Pożar domu przy ul. Bachledzki Wierch wybuchł w nocy z piątku na sobotę. Wszyscy mieszkańcy zdążyli uciec z płonącego budynku i znaleźli tymczasowe schronienie u sąsiadów, jednak na święta nie powrócą do swojego domu - powiedział PAP Mateusz Zwijacz z zakopiańskiej straży pożarnej. "Ze względu na uszkodzenie całej konstrukcji dachu i zalanie budynku, nie nadaje się on do zamieszkania" - mówił.
Pożar wybuchł przed północą; ugaszono go około godz. 3. Akcję utrudniał wąski i oblodzony dojazd do budynku usytuowanego na stromym zboczu.
Prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej.
Starostwo tatrzańskie zapewniło poszkodowanym mieszkania zastępcze.(PAP)
szb/ mow/