Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wajda i Szymborska wiedzą, jak uratować media publiczne

0
Podziel się:

Obywatelski projekt ustawy medialnej poznamy już 3 grudnia.

Wajda i Szymborska wiedzą, jak uratować media publiczne
(Alina Zienowicz/GNU/Wikipedia)

Ludzi kultury i nauki, a wśród nich: Magdalena Abakanowicz, Maria Janion, Wojciech Kilar, Wisława Szymborska, Andrzej Wajda, Krystyna Zachwatowicz, Krzysztof Zanussi, przygotowują własny projekt ustawy medialnej.

_ - W tej chwili nad założeniami projektu pracuje szereg komisji, m.in. aksjologiczna, finansów, interesu społecznego, edukacji, kilka komisji kulturotwórczych (teatru, filmu, sztuk wizualnych, muzyki), dziennikarska, czy komisja do spraw mediów regionalnych _ - powiedział jeden z pełnomocników Komitetu Obywatelskiego Mediów Publicznych Maciej Strzembosz.

Dlaczego wybitne osobistości polskiej kultury angażują się w polityczne przedsięwzięcie? Jak twierdzą artyści, _ klasa polityczna nie jest w stanie uregulować sytuacji mediów publicznych w Polsce tak by mogły one służyć społeczeństwu _. Dlatego zdecydowali się wziąć sprawy w swoje ręce.

Przygotowana przez to środowisko ustawa ma zapewnić mediom publicznym uwolnienie od kontroli politycznej, trwałe i niezależne finansowanie, w tym ze środków publicznych, wypełnianie misji, polegającej na tworzeniu dobrych jakościowo treści.

Inicjatywa twórców to już druga w ostatnim czasie próba stworzenia obywatelskiego projektu ustawy medialnej. Poprzedni, także wspierany przez twórców, powstał rok temu i zakładał m.in. wprowadzenie powszechnej opłaty audiowizualnej w wysokości 8 zł miesięcznie, która zastąpiłaby abonament. Projekt zakładał też poszerzenie do dziewięciu osób składu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, a także wprowadzenie do rad nadzorczych mediów publicznych przedstawicieli samorządu pracowniczego.

Projekt nie zyskał wówczas akceptacji politycznej. Ówczesny szef klubu POZbigniew Chlebowskimówił w listopadzie 2008 r., że nie ma akceptacji dla obywatelskiego projektu ustawy medialnej. Według niego projekt nie dawał gwarancji niezależności mediów publicznych.

Ostatecznie nie przeprowadzono akcji zbierania 100 tys. podpisów wymaganych do złożenia projektu jako inicjatywy obywatelskiej.

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)