Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wałęsa i Balcerowicz: świat powinien unikać protekcjonizmu

0
Podziel się:

Świat powinien unikać powrotu do
protekcjonizmu i tworzenia barier gospodarczych - ocenili w
czwartek b. prezydent Lech Wałęsa i b. wicepremier, minister
finansów prof. Leszek Balcerowicz. W czwartek otrzymali oni
nagrody tygodnika "The Warsaw Voice" - Krzesła Dwudziestolecia.

Świat powinien unikać powrotu do protekcjonizmu i tworzenia barier gospodarczych - ocenili w czwartek b. prezydent Lech Wałęsa i b. wicepremier, minister finansów prof. Leszek Balcerowicz. W czwartek otrzymali oni nagrody tygodnika "The Warsaw Voice" - Krzesła Dwudziestolecia.

Wałęsa i Balcerowicz w trakcie czwartkowej uroczystości podkreślili, że porównywanie obecnej sytuacji na świecie z wielkim kryzysem gospodarczym z lat 30. w Stanach Zjednoczonych jest nieadekwatne.

"Zestawianie tego, co się dzieje w świecie Zachodu, z wielkim kryzysem lat 30. jest nadużyciem; to są zupełnie inne zjawiska" - ocenił prof. Balcerowicz. "Wtedy w Stanach Zjednoczonych to był spadek o 30 proc. rocznie. A dlaczego tak się stało? Dlatego, że popełniono bardzo ciężkie błędy: zatriumfowała zła polityka gospodarcza, przede wszystkim protekcjonizm. Świat, który przedtem się zglobalizował, to znaczy usunął bariery między ludźmi z różnych krajów - w tym bariery gospodarcze, nagle się podzielił" - mówił Balcerowicz.

W jego ocenie, niedopuszczenie do "powstania czy odrodzenia się barier między ludźmi z różnych krajów" jest niesłychanie ważnym zadaniem. "To jest przede wszystkim odpowiedzialność przywódców największych krajów świata. Wyrażę nadzieję, że najpopularniejszy w tej chwili polityk, czyli prezydent USA Barack Obama wykorzysta tę popularność, by bronić wolnego rynku" - powiedział.

Zdaniem Lecha Wałęsy w tych warunkach, w jakich przyszło nam żyć, nie powinniśmy mówić o kryzysie, podobnym do tego z lat 30. ubiegłego wieku. "Wtedy rzeczywiście był kryzys. Ale w naszych warunkach, kiedy pół świata potrzebuje reform, pracy - a pracy jest tak dużo - to nie jest kryzys tego typu. To kryzys polegający na tym, że życie wyprzedziło rozwiązania, że mamy złe struktury, złe programy, nie kontrolujemy bankowców" - mówił Wałęsa.

"Nam się naprawdę udało przejść z jednego systemu do drugiego. Otworzyliśmy inną epokę: intelektu, informacji, globalizacji. Taka epoka wymaga innych struktur i programów. (...) Albo pójdziemy do przodu i znajdziemy te rozwiązania, albo będziemy się cofać. Zauważyłem w Europie cofanie się - do nacjonalizmów państwowych, co jest bardzo niebezpieczne. Już nie chcą gdzieś przyjmować robotników! Już się zamykają! To nie o to chodziło. Nasza walka mówiła, że przyszło nam żyć w tak daleko rozwiniętym świecie, że nie mieścimy się w kraju. Dlatego trzeba powiększyć struktury i programy w Europie i globalnie" - podkreślił b. prezydent.

Dodał, że głęboko wierzy, iż pokolenie, które potrafiło "tak pięknie dokonać" zmiany, wydającej się niemożliwą, poradzi sobie obecnie.

Nagrodę Krzesło Roku tygodnik "The Warsaw Voice" przyznaje od 20 lat, dlatego w tym roku jest to Krzesło Dwudziestolecia. Wyróżnienie trafia do osób, które "wpływają na nasze losy, reżyserują je". Wałęsa i Balcerowicz już po raz drugi otrzymali to wyróżnienie. Lech Wałęsa był laureatem tej nagrody w 1989 roku, a Leszek Balcerowicz - w 1990 roku.

"The Warsaw Voice" jest polskim tygodnikiem wydawanym w języku angielskim, opisującym wydarzenia w Polsce i Europie Środkowej. Skierowany jest głównie do obcokrajowców - biznesmenów i przedstawicieli instytucji międzynarodowych. Prezentuje wiadomości polityczne, ekonomiczne i społeczno-kulturalne.(PAP)

ktt/ bno/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)