Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wałęsa o Orianie Fallaci

0
Podziel się:

To była "wielka kobieta" - tak o zmarłej w
nocy z czwartku na piątek znanej włoskiej dziennikarce i pisarce
Orianie Fallaci mówi były prezydent Lech Wałęsa.

To była "wielka kobieta" - tak o zmarłej w nocy z czwartku na piątek znanej włoskiej dziennikarce i pisarce Orianie Fallaci mówi były prezydent Lech Wałęsa.

Jak podkreślił, Fallaci była wielką pisarką i redaktorką. "Nie zawsze była dobrze rozumiana, nie zawsze ktoś tam doczytał by ją zrozumieć. Ale to był okaz, wielka kobieta" - powiedział Wałęsa.

"To była wielka pisarka, wielka redaktorka, natomiast stosowała swoje jakieś takie skróty myślowe" - powiedział dziennikarzom b. prezydent.

Wałęsa przypominając swoje spotkanie z Fallaci na początku lat 80- tych, które sam przerwał, przyznał, że dziennikarka używała wobec niego zawodowych "chwytów różnego typu".

"Ona mówiła, że o królach pisała i że królowie jej słuchają, a Wałęsa nie chce" - wspominał. To, że wtedy nagle przerwał rozmowę z dziennikarką tłumaczy nie zdenerwowaniem, a koniecznością szybkiego łagodzenia strajku w jednym z miast Polski. "Potem odwołano ten strajk i mogłem z nią przeprowadzić wywiad. Jej to się spodobało, napisała, ale jakaś tam skaza została" - podkreślił.

(W ostatniej książce "Oriana Fallaci przeprowadza wywiad z Orianą Fallaci" dziennikarka napisała, że nasza epoka pozbawiona jest przywództwa. "Jeśli pomyśli się na przykład, że ten pijak Jelcyn był carem, a ten ignorant Wałęsa był symbolem wolności, nogi uginają się pod człowiekiem. Faktem jest, że w ostatnich dziesięcioleciach nasza epoka wydała tylko dwóch przywódców: Karola Wojtyłę i, niestety, bin Ladena" - napisała.)

W maju 2005 r. przewodniczący Związku Muzułmańskiego we Włoszech Adel Smith złożył pozew przeciwko dziennikarce. Jego zdaniem w książce "Siła rozumu" z 2004 r. dopuściła się obrazy islamu. Fallaci napisała w niej m.in., że "Europa coraz bardziej staje się prowincją i kolonią islamu". W czerwcu 2006 r. Wałęsa znalazł się wśród osób, które podpisały się pod listem solidarności z włoską pisarką.

Mówiąc o liście Wałęsa zaznaczył, że w tym wypadku zaszło nieporozumienie. "Mnie zapytano czy jestem za pluralizmem, wolnością i za obroną ludzi, którzy występują, ale nie powiedziano mi, że tu chodzi o religię Muzułmanów" - podkreślił.

Zaznaczył również, że żyje z Muzułmanami dobrze i rozumie islam. "Ona znów skróciła to za bardzo i dlatego ja poprosiłem o wycofanie mnie" - wyjaśnił.

Oriana Fallaci zmarła we Florencji po długiej chorobie w nocy z czwartku na piątek. Miała 76 lat. Była wieloletnią korespondentką wojenną. Zasłynęła z wywiadów z takimi osobistościami jak lider palestyński Jaser Arafat czy były amerykański sekretarz stanu Henry Kissinger. W ostatnich latach była zajadłym krytykiem islamu - uważała, że zagraża on europejskiej cywilizacji.(PAP)

mhe/ par/ rod/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)