Około pół tysiąca uczniów szkół podstawowych i średnich wraz z nauczycielami przeszło w piątek ulicami Iławy (woj. warmińsko-mazurskie) w proteście przeciw dopalaczom. Młodzież zaapelowała do władz miasta o podjęcie uchwały rady zakazującej sprzedaży dopalaczy.
Młodzież z gimnazjum nr 1 w Iławie wraz z wychowawcami oraz delegacje ze wszystkich iławskich szkół przeszła pod urząd miasta w Iławie. Uczniowie nieśli przygotowywane od tygodnia przez siebie transparenty z napisami: "Po zażyciu dopalaczy moje życie nic nie znaczy", "Dopalacze i kompoty są podnietą dla idioty", "Dopalacze i kompoty, gdy je weźmiesz masz kłopoty", "Nawet kiedy ktoś częstuje, za używki mu dziękuję".
W urzędzie miasta młodzież przekazała petycję skierowaną do burmistrza Iławy i przewodniczącego rady miejskiej. Zaapelowała w niej, by rada miasta Iławy podjęła uchwałę zakazującą sprzedaży dopalaczy i handlu tego typu używkami na terenie miasta.
"Stanowczo protestujemy przeciwko sytuacji, w której osoby nieletnie mają nieograniczony dostęp do środków psychoaktywnych. Opowiadamy się za Europą pokoju, solidarności, równości praw, a nie za Europą zarzuconą różnego rodzaju narkotykami" - napisali w petycji uczniowie, rodzice, nauczyciele i pracownicy iławskich szkół.
Jak powiedział PAP wiceburmistrz Iławy Stanisław Kieruzel, jeszcze w październiku radni mają się zająć sprawą dopalaczy. Podkreślił, że będzie to w formie uchwały, zakazującej handlu tego typu środków psychoaktywnych, albo stanowisko radnych.
Jak powiedziała PAP dyrektor gimnazjum nr 1 w Iławie Aleksandra Skubij, impulsem do zorganizowania przez uczniów marszu było to, iż w ubiegłym tygodniu do iławskiego szpitala trafiło pięciu uczniów, w organizmie których wykryto marihuanę.
Jak powiedziała dyrektor, dzieci mówiły, iż zażyły znalezione tabletki. Podkreśliła, że szkoła nie wyciągnęła wobec uczniów konsekwencji, wręcz przeciwnie, otoczone zostały opieką, ponieważ pochodzą z rodzin niewydolnych wychowawczo.
Dodała, że od roku w szkole prowadzone są zajęcia, podczas których uczniowie dowiadują się o szkodliwych skutkach działania dopalaczy, ale także o przemocy w internecie i grach komputerowych.(PAP)
ali/ abe/ jbr/
