Policja z Ostródy (Warmińsko-mazurskie) zatrzymała małżeństwo, które kompletnie pijane "opiekowało się" siedmiorgiem kilkuletnich dzieci. Kobieta miała 2,5 promila alkoholu we krwi, jej mąż - 3 promile. Dziećmi zajęła się ciotka - poinformowała policja.
"4-letni chłopiec i jego sześć sióstr nie miało żadnej opieki, rodzice nie byli w stanie się nimi zająć, dlatego interweniowała policja" - powiedziała PAP Izabela Niedźwiedzka z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.
Kompletnie pijane małżeństwo zostało zatrzymane w sobotę po godz. 22 na terenie gminy Ostróda. Policja została powiadomiona o sytuacji w domu państwa K. przez załogę karetki pogotowia. Izabela Niedźwiedzka odmawia podania szczegółów sprawy.
"Gdy policjanci przyjechali do domu państwa K. zza drzwi było słychać tylko głosy kilkuletnich dzieci, rodzice nie byli w stanie nic powiedzieć " - dodała tylko Niedźwiedzka.
Małżeństwo K. zostanie przesłuchane po wytrzeźwieniu, wtedy policja zadecyduje o ewentualnym dalszym postępowaniu wobec nich. "Na pewno o tym co się stało powiadomimy sąd rodzinny" - zapowiedziała Niedźwiedzka.(PAP)
jwo/ mhr/
