Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Warmińsko-mazurskie: Płonie dach hotelu w Mikołajkach

0
Podziel się:

#
dochodzą szczegóły i wypowiedź burmistrza Mikołajek
#

# dochodzą szczegóły i wypowiedź burmistrza Mikołajek #

14.02. Olsztyn (PAP) - Pali się dach hotelu Gołębiewski w Mikołajkach - poinformowała w czwartek warmińsko-mazurska straż pożarna. Do pożaru wyjechało kilkanaście sekcji gaśniczych. Hotelowi goście są bezpieczni - zapewnił burmistrz Mikołajek Piotr Jakubowski.

St. asp. Janusz Szefer ze straży pożarnej w Mrągowie powiedział PAP, że przed godz. 9 zgłoszono pojawienie się ognia na dachu hotelu Gołębiewski w Mikołajkach, jednego z największych obiektów turystycznych na Mazurach.

"Staramy się nie dopuścić do tego, żeby ogień zszedł niżej na pokoje gościnne" - powiedział strażak.

Obecny na miejscu burmistrz Mikołajek Piotr Jakubowski powiedział PAP, że ogniem zajęło się prawe skrzydło hotelu (od strony Mikołajek), które było dobudowywane i remontowane. "Jest okropnie duże zadymienie, to utrudnia pracę strażakom" - wyjaśnił.

Dodał, że hotelowi goście są bezpieczni i zgromadzili się przy recepcji. "Nie ma paniki, pospiesznej ewakuacji, wszystko jest pod kontrolą" - zapewnił burmistrz.

Do pożaru wysłano kilkanaście sekcji gaśniczych z Mrągowa i Mikołajek oraz wozy gaśnicze OSP z okolicznych miejscowości. Zdaniem rzecznika sytuację utrudnia to, że budynek ma ok. 25 m wysokości. Miejscowi strażacy nie mają tak wysokich podnośników. Dlatego w drodze są już specjalistyczne drabiny i podnośniki z komendy wojewódzkiej straży w Olsztynie, które umożliwią dostanie się na dach.

Początkowo pożar próbowali samodzielnie gasić robotnicy, ale ogień szybko rozprzestrzeniał się. Jeden z robotników powiedział PAP, że rano do objętych ogniem pomieszczeń przenieśli m.in. płyty budowlane, styropian i wykładziny.

Szefer powiedział PAP, że straż otrzymała sygnał, że na dachu hotelu są jacyś ludzie, którzy samodzielnie próbują gasić pożar. "Prawdopodobnie są to robotnicy, którzy wykonywali prace spawalnicze i zaprószyli ogień" - ocenił.

Łuna od pożaru widoczna jest z kilku kilometrów. Swąd dymu - jak powiedzieli PAP mieszkańcy okolicy - wyczuwa się ok. 10 km od Mikołajek. (PAP)

mbo/ jwo/ bos/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)