Policjanci z Giżycka zatrzymali czterech Łotyszy, którzy w tym mieście i innych mazurskich miejscowościach m.in. Piszu i Ełku zajmowali się skimmingiem tj. kopiowali dane z kart bankomatowych by okradać ich właścicieli. Zatrzymanym grozi 25 lat więzienia.
Jak podała PAP rzeczniczka warmińsko-mazurskiej policji Anna Fic zatrzymani Łotysze oprócz Polski działali na terenie Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Litwy, Estonii, Łotwy, Norwegii, Bułgarii. Pieniądze ze zeskanowanych podstępnie kart bankomatowych wypłacano m.in. na Dominikanie, w USA i Tajlandii.
"Z ustaleń policjantów kryminalnych wynika, że grupa mogła skopiować tylko w ciągu 3 dni 600 kart. Straty z ich kilkumiesięcznej działalności na terenie Polski i innych krajów mogą sięgać kilkuset tysięcy złotych" - powiedziała Fic.
Dodała, że członkowie grupy byli fachowcami, wśród zatrzymanych jest m.in. elektronik. Członkowie grupy nigdy nie nocowali w hotelach, by nie pozostawić po sobie śladów, obserwowali też pracę firm obsługujących bankomaty i ściągali urządzenia kopiujące dane z kart bankomatowych, gdy pracownicy tych firm jechali do danego bankomatu.
Fic poinformowała, że policjantom udało się zabezpieczyć m.in. urządzenia do skanowania i rejestrowania, laptopy oraz specjalne okablowanie.
Łotysze zostali tymczasowo aresztowani, grozi im 25 lat więzienia. (PAP)
jwo/ pz/
