Policja zatrzymała dziewięć osób podejrzewanych o pobicie w centrum Warszawy dwóch młodych mężczyzn. Jeden z napastników zaatakował jednego z pokrzywdzonych nożem, zadając mu kilka ciosów.
Do pobicia doszło w nocy podczas świąt, przy rondzie Charles'a de Gaulle'a. Z ustaleń policjantów wynika, że grupa mężczyzn i kobiet po utarczce słownej zaatakowała pokrzywdzonych.
"Sześciu młodych mężczyzn powaliło na ziemię ofiary i dotkliwie ich pobili. Jeden z napastników wyciągnął nóż, który miał przy sobie i rzucił się na jednego z leżących mężczyzn, zadając mu na oślep kilka pchnięć w różne części ciała" - powiedziała we wtorek PAP Dorota Tietz z zespołu prasowego KSP.
Jak dodała, następnie grupa młodych ludzi oddaliła się w kierunku Mostu Poniatowskiego pozostawiając pobitych mężczyzn. Wszyscy napastnicy zostali zatrzymani jeszcze tej samej nocy.
Pięciu mężczyzn usłyszało zarzut pobicia za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności. 20-letni Kacper M., który ranił nożem swą ofiarę usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Według Kodeksu karnego może mu grozić kara dożywotniego więzienia.
Siódmy mężczyzna usłyszał zarzut posiadania amfetaminy za co grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności. Dwie dziewczyny po przesłuchaniu zostały zwolnione. (PAP)
gdyj/ pz/
